Jednak po śmierci żony podupadł na zdrowiu. Andrzej miał dwoje dorosłych dzieci, Katarzynę i Witolda.

Po śmierci żony Witold namówił go, by sprzedał dom i zamieszkał z nim. Andrzej zgodził się, zawarł umowę kupna-sprzedaży, ale wieczorem tego samego dnia wpadł w rozpacz i wkrótce powiedział, że zgubił pieniądze uzyskane ze sprzedaży domu, prawdopodobnie na dworcu lub w autobusie.

Na wieść o tym Witold zaproponował Andrzejowi, by zamieszkał z jego siostrą, córką Katarzyną. Kiedy jednak dowiedziała się, że pieniądze przepadły, córka zaczęła również besztać ojca i zasugerowała, że umieści go w domu opieki.

Rozczarowany postanowił wrócić do rodzinnej wioski. Po drodze odwiedził swoją byłą synową Annę i wnuki. Anna przywitała go serdecznie i dowiedziawszy się o jego stanie, zaprosiła do siebie.

Zamieszkali razem, Anna opiekowała się Andrzejem, który wzbogacał ich życie swoją mądrością. Pewnego wieczoru Andrzej zaskoczył Annę kopertą z pieniędzmi, których, jak się okazało, nie zgubił, lecz skrzętnie oszczędzał, polecając jej kupić dom dla wszystkich.

Popularne wiadomości teraz

"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia

"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia

"Zakochałam się w swoim zięciu i cały czas o nim myślę. Córce nie mogę się przyznać bo od razu stracę jej miłość na zawsze": historia zakochanej matki

Od miłości do samotności. Życie Katarzyny Łaniewskiej pełne zawodów serca

Zszokowani, ale szczęśliwi, wprowadzili się do nowego domu miesiąc później, gdzie Andrzej nadal był filarem siły i wsparcia, nawet zabawiając ich dzieci.

Pisaliśmy również o: Mój mąż nie wierzył, że teściowa znęca się nade mną, kiedy był w pracy. Jeden incydent pomógł mu otworzyć oczy

Może zainteresuje: Moja teściowa wyrzuciła mnie i moje dziecko z mieszkania, kiedy mój mąż wyjechał w podróż służbową

Przypominamy o: Teściowa postanowiła mnie wyrzucić i wyrzuciła moje rzeczy przez okno. Dobrze, że mój mąż wrócił tego dnia wcześniej z pracy i wszystko zobaczył