5 lat temu żona zostawiła go z 7 dziećmi. Jak potoczyło się życie 36-letniego samotnego ojca?

Zwykle, jeśli mężczyzna zostaje sam z dziećmi, to oznacza, że on jest wdowcem. Jednak 36-letni bohater tej historii nie należy do tej kategorii, jego historia jest znacznie bardziej banalna: jego żona zostawiła go po trzynastu latach małżeństwa, ponieważ zakochała się w innym mężczyźnie.

Ponadto, kobieta zostawiła także 7 swoich dzieci.

Oni poznali się na studiach i prawie od razu pobrali się: mieli odpowiednio 23 i 22 lata.

Wkrótce po zawarciu ślubu kobieta zaszła w ciążę. Małżonkowie wcale nie zamierzali mieć wielu dzieci – kobieta zamierzała wrócić do pracy, gdy tylko dziecko trochę dorośnie. Jednak po pierwszym porodzie ona znowu zaszła w ciążę, a potem znowu i znowu... W rezultacie, w wieku trzydziestu dwóch lat, kobieta miała już siedmioro dzieci.

Rzuciła pracę i zajmowała się wyłącznie domem i wychowaniem dzieci, a wszystkie obowiązki związane z zarabianiem pieniędzy spadły na męża. Lecz tych pieniędzy całkiem starczało na skromne, ale bynajmniej nie żebrackie życie.

W pewnym momencie trzydziestopięcioletnia kobieta powiedziała mężowi, że zamierza go zostawić, ponieważ zakochała się w swoim dawnym przyjacielu ze szkoły. Okazało się, że póki mąż pracował, aby utrzymać rodzinę, kobieta zdążyła zakochać się w innym mężczyźnie.

Kobieta marzyła o wolności, więc postanowiła zostawić dzieciaków z mężem. Tak naprawdę ona nie zamierzała opuszczać swojej rodziny, kobieta po prostu była zmęczona codzienną rutyną i marzyła o luźniejszym życiu.

W ten sposób jej mąż został samotnym wielodzietnym ojcem.

Na początku było mu bardzo ciężko, ale raczej moralnie niż fizycznie: dzieci bardzo tęskniło za matką. Kwestia finansowa martwiła mężczyznę znacznie mniej, ponieważ oni i wcześniej dość skromnie żyli, tym bardziej, ze on od zawsze utrzymywał rodzinę samodzielnie.

Starsze dzieci dość szybko zrozumiały, dlaczego ich matka nie mieszka z nimi, ale młodszym dzieciom nie było łatwo to wytłumaczyć. To bardzo martwiło ich ojca. Jednak stopniowo ich życie wróciło do normalności.

Mężczyzna niedawno skończył 41 lat. Minęło pięć lat, odkąd on został sam. Pomimo złości i urazy mężczyzna w końcu wybaczył swojej żonie.

Najbardziej on martwi się o to, że przez tyle lat tak i nie zbudował żadnego innego związku. Cóż, żadna z kobiet nie zechciała budować z nim rodziny ze względu na ilość wychowywanych przez mężczyznę dzieci.

Natomiast jego była zona bardzo dobrze sobie radzi: wyszła za mąż, a nawet urodziła dwójkę dzieci.

To brzmi jak absurd: kobieta, która ma zaledwie czterdzieści lat, ma już dziewięcioro dzieci od różnych mężczyzn.

Dzieci, których ona zostawiła z ojcem, wcale nie mają do niej żadnych pretensji. Ponadto, oni często się z nią widują, mimo że nadal mieszkają z ojcem.

Mężczyzna nie ogranicza dzieciom możliwości kontaktu z matką, mimo że to ona zostawiła rodzinę. W końcu nadal jest ich matką – tego nikt nigdy nie zmieni.