Jest to bardzo mądra przypowieść, która przypomina nam, że każdy z nas ma swoje własne cechy i wady. Ale niektóre z nich sprawiają, że nasze życie jest ciekawsze, lepsze i bardziej wartościowe.

Przypowieść o pękniętym słoiku

Dawno, dawno temu pewna starsza Chinka miała dwa duże dzbany. Wisiały one na końcach bujaka, który miała na ramionach.

Jeden z dzbanów miał pęknięcie, ale drugi był nienaruszony i zawsze mieścił pełną porcję wody. Pod koniec długiej podróży z rzeki do domu kobiety, pęknięty dzban był zawsze tylko w połowie pełny.

Przez dwa lata zdarzało się to codziennie: kobieta zawsze przynosiła do domu tylko półtora dzbana wody. Nieuszkodzony dzban był bardzo dumny z siebie i swojej pracy, podczas gdy pęknięty dzban wstydził się swojej niedoskonałości i był zdenerwowany, że może zrobić tylko połowę tego, do czego został stworzony.

Popularne wiadomości teraz

"Żebracy nie mają sług. A ja szanuję siebie. Nie znalazłam się na śmietniku": nie wytrzymała synowa i wyrzuciła resztki na bezczelnego teścia"

Szybki sposób na marynowanie grzybów na zimę od dziadka: prosto i smacznie

Żadnego zakwasu bądź ugniatania: przepis na puszyste ciasto na paszteciki w zaledwie 5 minut

Szybkie ciasto z jednego jajka z dżemem. Spróbuj koniecznie

Dwa lata później pęknięty dzban zwrócił się do kobiety:

- "Wstydzę się mojego pęknięcia, z którego woda zawsze spływa aż do twojego domu".

Kobieta uśmiechnęła się:

- "Zauważyłeś, że po twojej stronie ścieżki rosną kwiaty, a po drugiej stronie dzbana nie? Zasiałam kwiaty po twojej stronie ścieżki, ponieważ wiedziałam, że jesteś niepełnosprawny. Podlewasz je codziennie, kiedy wracamy do domu. Przez dwa lata z rzędu ścinałam te piękne kwiaty i dekorowałam nimi stół. Gdybyś nie był taki, jaki jesteś, to piękno by nie istniało.

Każdy z nas ma swoje cechy i wady. Ale niektóre z nich czynią życie lepszym. Wystarczy zaakceptować każdego takim, jakim jest i dostrzec w nim dobro.