Miłość dwojga ludzi jest wyjątkowa, a decyzja o małżeństwie świadczy o sile uczucia. Podjecie jej to ogromna odpowiedzialność już nie tylko za siebie, ale także za drugiego człowieka, z którym chcemy kroczyć przez życie.
Magazyn „The Sun” pokazał apartament Lewandowskiego. Jest warty 35 mln zł
Ci dwoje zakochali się w sobie, gdy mieli po 12 lat. Wówczas chłopak wiedział już, że jest chory. Zdiagnozowano u niego mięsaka Ewinga, to bardzo rzadki typ nowotworu złośliwego.
Sadie Mills i Chase Smith obiecali sobie dozgonną miłość. Chase przyrzekł dziewczynie, że jeśli uda mu się dożyc do 18 urodzin to wezmą ślub.
Ich marzenie się spełniło. Kilka dni temu młodzi stanęli na ślubnym kobiercu. Zdecydowali, że ceremonia odbędzie się na podjeździe przed domem rodziców chłopaka. Miejsce nie jest przypadkowe. Tam zakochani pierwszy raz się pocałowali.
Sadie dodaje ...
Zawsze marzyłam o ślubie na świeżym powietrzu. Cieszę się, że Chase wpadł na pomysł, aby zrobić to dokładnie tam, gdzie poszliśmy na naszą pierwszą randkę i gdzie się wtedy całowaliśmy, wiele dla mnie znaczył. Teraz staramy się nie myśleć, co będzie za miesiąc, dwa, czy trzy. Liczy się dla nas tylko "tu i teraz". Wierzę jednak, ze mój mąż będzie żył dłużej, niż mówią nam lekarze.
Chase komentuje całą sytuację
Ludzie myślą, że wzięliśmy ślub, bo zaraz umrę. Ale to wcale nie jest powód. To raczej pewność, że Bóg chciał, abyśmy byli razem. Na razie nie myślę o śmierci
Nowotwór, na który cierpi Chase jest złośliwy i rzadki. Leczenie odbywa się wielotorowo poprzez operacje, chemioterapie i radioterapie. Niestety lekarze na chwile obecną informują, że chłopak ma guzy w czaszce, ramieniu, płucach i biodrze. Leczenie jest już w tej sytuacji bezcelowe. To bardzo przykre, ale pozostaje tylko czekanie na śmierć.
Mamy jednak nadzieje, że siła uczucia tych młodych ludzi przezwycięży wszystkie trudności i stanie się cud i Chase pokona chorobę
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com