Znam mojego tatę, dogadywaliśmy się całkiem dobrze, dopóki nie ożenił się po raz drugi. Jego nowa żona nie popiera jego chęci poznania mnie, więc stara się nas skłócić w każdy możliwy sposób.

A odkąd sama zaszła w ciążę, mój ojciec kuli się wokół niej jak rozbite jajko. Szybko o mnie zapomniał.

Moja matka jest bizneswoman. Próbowała otworzyć własny salon urody. Na początku pracowali ze stratą, ale z czasem wszystko poszło w górę i teraz żyjemy wygodnie.

Jestem z niej dumna i bardzo ją kocham. Martwię się, że od rozwodu z ojcem nikogo nie poznała. Może byli jacyś panowie, ale moja matka nie dopuszczała nikogo do siebie?

Myślałam o zorganizowaniu dla niej randki w ciemno. Znalazłam dość atrakcyjnego mężczyznę na portalu randkowym, korespondowałam z nim przez kilka dni w imieniu mojej matki i zaprosiłam go na randkę.

Popularne wiadomości teraz

Modlitwa w sprawach beznadziejnych. Te słowa warto znać

Olga Tokarczuk obchodzi dziś 59 urodziny! Składamy najlepsze życzenia

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Malinowa chmurka pyszny przepis na domowy deser

Zgodził się. Wysłałam mamie SMS-a z adresem restauracji i poprosiłam ją o spotkanie z moim nauczycielem, który chciał z nią porozmawiać. Wiedziałam, że mama się zgodzi, ponieważ bardzo martwiła się o moje studia i przyszłość.

Wróciła do domu wściekła. Wtargnęła do mojego pokoju i zapytała, co zrobiłam. Oczywiście przeprosiłam i zapytałam, jak poszła randka. Teraz moja matka się śmiała:

-"Ma 42 lata i nadal mieszka z mamą. Jak to jest być dżentelmenem?

https://www.youtube.com/

Oboje zaczęliśmy się śmiać, a potem mama zapytała mnie, co się dzieje w moim życiu osobistym. Powiedziałam jej, że spotykam się z kimś i że jeśli nie ma nic przeciwko, to zaproszę Marka na kolację.

Następnego dnia mój chłopak i moja mama spotkali się i bardzo szybko się polubili. Byłam szczęśliwa, ale też zaniepokojona, ponieważ Marek nie zauważał mi i nie mógł oderwać wzroku od swojej przyszłej teściowej.

Po tym spotkaniu nigdy więcej się nie spotkaliśmy. Moje relacje z facetem pogorszyły się i nie wiem dlaczego. Ciągle znajdował powody do skandali i doprowadził do tego, że to ja go zostawiłam, a nie odwrotnie.

Zerwanie było dla mnie trudne i dobrze, że była przy mnie mama. Uspokoiła mnie i powiedziała, że moje życie dopiero się zaczyna i znajdę swoje szczęście.

Moja mama pozwoliła mi nawet poczuć się jak prawdziwy dorosły i wprowadzić się do wynajętego mieszkania, choć niedaleko naszego.

Razem świętowaliśmy parapetówkę, a żeby rozwiązać problem z czynszem, znalazłam współlokatorkę i dostałam pracę, do której chodziłam po wykładach. Chciałam pokazać mamie, że naprawdę potrafię o siebie zadbać.

Myślę, że pozostałabym ślepym kociakiem, gdybym nie złożyła niespodziewanej wizyty w domu. Zgadnij, kogo tam spotkałam? Moją mamę w ramionach mojego byłego chłopaka.

Uciekł, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, a mama zaczęła się usprawiedliwiać, że to ich pierwszy raz. Że Marek zalecał się do niej przez długi czas, ale ona odmówiła, bo nie chciała mnie skrzywdzić.

Z jednej strony rozumiem, że ma prawo być szczęśliwa, ale nie z moim byłym chłopakiem, prawda? Nie jestem jeszcze gotowa jej wybaczyć, więc unikam spotkań z mamą i biję się w piersi.

Co jeśli jest zakochana, a Marek jest jej przeznaczeniem?