W naszym społeczeństwie istnieje wiele opinii i sugestii na temat tego, jak najlepiej postąpić i czy w ogóle warto utrzymywać relacje.

Moja mama nie była szczęśliwa w małżeństwie. Zrozumiałam to jeszcze w dzieciństwie, kiedy rodzice ciągle się kłócili i wyjaśniali swoje relacje.

Obwiniała go o obojętność, a on krzyczał, że to jej apatia uczyniła go takim. Jednak za każdym razem kłótnie kończyły się i się godzili, zachowując rodzinę.

Kiedy dorosłam, odważyłam się zapytać mamę, dlaczego mimo wszystkich upokorzeń nadal z nim zostaje.

„Bo ty i Ewa byliście mali. Chciałam, żebyście dorastali w pełnej rodzinie, gdzie jest i mama, i tata”. Rozumiecie, jak bardzo ten przestarzały stereotyp zakorzenił się w naszej świadomości? Nie ma znaczenia, czy kobieta jest szczęśliwa w małżeństwie, byleby rodzina była pełna.

Popularne wiadomości teraz

„Żona jest przeciwna mieszkaniu z nami siostry a córce nie podoba się że w jej sypialni śpi zła ciotka. Wiem, że prawo jest po mojej stronie”: z życia

"Jestem przeciwna oddawaniu teściowej połowy pensji. Nie jest już mała i najwyższy czas zmienić swoje nawyki": historia synowej

"Dzieci widziały jak rodzice przeklinali ale rodzina mimo to się nie rozpadła": rozważania pani na temat zasadności na przykładzie jej własnej rodziny

5 lat temu żona zostawiła go z 7 dziećmi. Jak potoczyło się życie 36-letniego samotnego ojca?

Moim zdaniem lepiej jest mieszkać tylko z mamą albo tylko z tatą, ale unikać takich sytuacji, gdy dorośli wyjaśniają sobie relacje i rzucają wzajemne oskarżenia, nie wstydząc się obecności dzieci, dla których próbują utrzymać małżeństwo. To kompletny nonsens!

Historia mojego męża jest jeszcze gorsza. Ojciec przez całe życie zdradzał swoją żonę. Nie wstydził się przyprowadzać swoich kochanek do domu, otwarcie przedstawiał je żonie i czerpał z tego swoistą satysfakcję.

„Widzisz, jaki jestem wciąż pożądany przez inne kobiety. Ależ masz szczęście, doceniaj mnie!” – taki przekaz wkładał do głowy swojej biednej żonie. Na szczęście mój mąż nie poszedł w ślady ojca i na jego przykładzie uczył się, jak nie należy postępować.

A co myślicie, teściowa nigdy nie opuściła teścia. Jeszcze opiekowała się nim po udarze, a teraz opłakuje i wspomina, jakim wspaniałym był mężem.

Do czego zmierzam. Jeśli naprawdę martwicie się, jaki wybór podjąć, aby nie zaszkodzić swojemu dziecku, to powiem wam tyle. Lepiej, żeby dziecko raz przeżyło rozwód rodziców, niż żeby wielokrotnie słuchało ciągłych konfliktów.

Pisaliśmy również o: "Kiedy Margo poprosiła męża o dziecko, ten powiedział, że w jego domu nie będzie żadnych dzieci. Więc zaszła w ciążę potajemnie": historia z życia

Może zainteresuje: "Wadim ożenił się z prawniczką. Przez 3 lata prosił ją aby została matką. Dziewczyna poradziła mężowi swoją przyjaciółkę i nie bez powodu": z życia  

Przypominamy:  "Cały rok odkładałem. Na rocznicę podarowałem żonie drogą biżuterię. Na jubileuszu teściowej ona miała je na sobie. Jestem rozczarowany": mąż