Ubiegłoroczna jesień była niezwykle hojna w kwestii grzybów. Fani leśnych wędrówek byli naprawdę uradowani wielkimi zbiorami.
Jednak obecność grzybów zimą nie jest już tak naturalna. Trzeba przyznać, że dodatnie temperatury i brak mrozów robią swoje. Ostatnimi czasy każdy miesiąc okazuje się najcieplejszy w historii, to też powoduje, że przyroda szaleje.
Weronika Marczuk zdecydowała się na intymne wyznanie: „Pochowałam dwoje dzieci”
Dowodem na to są właśnie grzyby. O niespodziewanych zbiorach w różnych regionach kraju informują się za pomocą mediów społecznościowych. To właśnie tam mieszkanka Chojnic dodała zdjęcie swojego najnowszego znaleziska, jakim było około 30 kurek.
„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana
„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”
„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”
„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”
Od razu po upublicznieniu fotki odezwali się inni grzybiarze, również dzieląc się bogatymi zbiorami grzybów w zimowym miesiącu.
O ile teraz obecność smakowitych przysmaków nas cieszy, później może nas zmartwić, bowiem coraz częściej mamy do czynienia z suszami latem. Połączenie łagodnych zim i upalnego lata może spowodować, że sezon na grzyby już na zawsze przesunie się z jesieni na zimę, co może dać niemiłe konsekwencje dla całego leśnego ekosystemu.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com