
Kolejne przykre wiadomości płyną z
Do tragicznego incydentu doszło w mieszkaniu na piątym piętrze. Dwie małe, dziewczynki przebywały w mieszkaniu że swoją mamą. Kobieta w kuchni przygotowywała posiłek, a dziewczynki bawiły się w pokoju.
Ułamek sekundy spowodował, że świat tej rodziny diametralnie się zmienił. Nie wiadomo jak dziewczynki otworzyły okno balkonowe, które jak twierdzi mama było dobrze zabezpieczone.
Przypadkowy przechodzień zgłosił, że na zauważył wypadające z okna dzieci. Najpierw jedną, a za kilka sekund drugą dziewczynkę.
Zgłoszenie otrzymaliśmy od świadka ok. godz. 12.40. Z okna jednego z bloków przy ul. Marchołta w Krakowie miało wypaść dwoje dzieci. Pojechaliśmy na miejsce, okazało się, że to dwie małe dziewczynki w wieku ok. dwóch lat
"Wylądowałam w szpitalu. Syn nie mógł przyjechać. Przysłał mi pieniądze. Jestem wdzięczna. Byłoby łatwie gdyby jeden dzień spędził ze mną": z życia
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
„Znachor” wraca na ekrany. Film, który jest wielkim hitem polskiego kina doczekał się nowej wersji
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Wezwane na miejsce służby ratownicze potwierdziły ten nieszczęśliwy wypadek. Mama została przebadana na zawartość alkoholu. Była trzeźwa.
Jednak z dziewczynek została przetransportowana do szpitala helikopterem, druga karetką.
Stan dziewczynek jest poważany lecz stabilny. Obie mają liczne złamania i urazy zewnętrzne. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura. Mama objęta została pomocą psychologiczną.
Życzymy dużo zdrowia!!
Więcej ciekawych artykułów na koleżanka.com