Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia większości z nas kojarzą się z wielkimi zakupami i kilkudniowym przygotowywaniem potraw.
Dlaczego w tym roku Beata Ścibakowna i Jan Englert postanowili nie przygotowywać świąt? Małżeństwo zgodnie przyznaje, że nie zamierza nic gotować i zamierzają uniknąć przedświątecznego zgiełku.
Karol Strasburger tłumaczy swoje późne ojcostwo
Para nie ma zbyt dużej rodziny, a ich jedyna córka Helena przebywa w Nowym Jorku, gdzie uczy się w jednej z wiodących szkół artystycznych w Stanach Zjednoczonych.
Beata przyznaje, że decyzja o nieprzygotowaniu świąt spodowana jest zaproszeniem do znajomych, u których będzie już wszystko przygotowane. Jak zapewnia aktorka, para nie zamierza rezygnować z obchodzenia Bożego Narodzenia. To szczególny czas, w którym nikt nie powinien być samotny.
"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"
"Tak bardzo mi pomagasz, jak mogę ci się odwdzięczyć: zostań matką mojej córki. To wystarczy"
"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża
"Co z ciebie za matka, nie powinnaś mieć trójki dzieci, skoro potrafisz kochać tylko jedno"
A Ty Koleżanko z kim spędzasz w tym roku święta Bożego Narodzenia?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com