To był niesamowity moment, bardzo piękny. Te chwile same w sobie są nagrodą za poświęcenie, jakie włożyliśmy w tych dniach. – opowiadała Ferretti lokalnym mediom.
Pielęgniarka w rozmowie z prasą mówiła także o tym, jak ci państwo bardzo się o siebie nawzajem martwili: "Sandra dużo płakała, nie ze względu na siebie, martwiła się o swojego męża. On powtarzał, jak bardzo ją kocha. W powietrzu czuć było miłość, jakiej szuka się przez całe życie"
"Musimy wymienić mieszkanie, nie jesteś moją matką, żeby się tobą opiekować". Marianna wychowała Larę, a teraz jest sama
"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"
"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża
Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa
Włoskie media donoszą, że urocza para dochodzi do zdrowia. Z tego faktu cieszą się także dzieci małżeństwa, którzy otrzymali ze święta rodziców pamiątkowe fotki, wykonane przez personel medyczny. Są bardzo wdzięczni szpitalowi, że zrobili dla ich rodziców coś tak wyjątkowego: "Nasi rodzice urodzili się, aby być razem. Są małżeństwem starej daty, takim, jakich dzisiaj już nie ma."
Historia miłosna, która wzruszy nawet największego twardziela: Umarli trzymając się za ręce