Tego dnia na świat przyszły sześcioraczki z Tylmanowej, stając się pierwszym takim rodzeństwem w kraju.
Maluchy urodziły się w 29. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie, wzbudzając zdumienie zarówno u lekarzy, jak i całej społeczności.
Początek porodu był mocno zaskakujący, gdyż lekarze spodziewali się piątki niemowląt. Jednakże, gdy maluchy zaczęły przychodzić na świat, okazało się, że rodzina powitała cztery dziewczynki i dwóch chłopców.
Zosia, Kaja, Malwina, Nela, Filip i Tymon - te imiona na zawsze zapisały się w historii jako pierwsze sześcioraczki w Polsce.
Statystycznie rzecz biorąc, tak mnoga ciąża zdarza się raz na 4,7 miliarda przypadków, co czyni narodziny sześcioraczków jeszcze bardziej wyjątkowymi.
Dzieci przyszły na świat w różnych wagach - od największej, która wynosiła 1,3 kilograma, do najmniejszej, która ważyła zaledwie 800 gramów. Filip jest najstarszym z rodzeństwa, a następnie przyszły na świat Zosia, Tymon, Nela, Kaja i Malwina.
Ze względu na wcześniejsze narodziny, maluchy wymagały specjalnej opieki lekarskiej. Najdłużej w szpitalu przebywała Malwina, a cała rodzina musiała czekać aż 113 dni, aby wreszcie być razem w swoim domu. Tam na sześcioraczki czekał również starszy brat, Oliwier, który nie mógł doczekać się spotkania z nowymi członkami rodziny.
Cztery lata po tym niesamowitym porodzie, sześcioraczki z Tylmanowej są pełne życia i radości. Choć ich początki były trudne, rodzina nieustannie wspierała i dbała o ich zdrowie i dobrostan.
To historia niezwykłej siły i determinacji, która zainspirowała wiele osób w całym kraju. Dziś świętują one swój czwarty rok życia, a ich historia pozostaje jednym z najbardziej niezwykłych przypadków narodzin w Polsce.
Pisaliśmy również o: Wielka decyzja Viki Gabor. Czy zawiesi swoją karierę muzyczną? Oto warunek, który postawili jej rodzice
Może zainteresuje Cię to: Urocze chwile na Instagramie żony Michała Wiśniewskiego: Falco pokazuje, jak przyjął małego Noela Cloe
Przypominamy o: Dramatyczny moment. Trzyletni chłopiec spacerował po parapecie na wysokości drugiego piętra