Bazyl, a właściwie Eguro o nr 14958 bo tak brzmi jego pełna urzędowa nazwa to owczarek niemiecki 15 listopada 2009 roku. Początkowo trafił do Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam został wyszkolony do wyszukiwania zapachów narkotyków. Następnie trafił do Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Świąteczna reklama Coca-Coli, która zachwyciła cały świat. Nawet twardziel się na niej wzruszy
Bazyl stał się pogromcą dealerów narkotykowych. Nie było dla niego miejsca, gdzie przestępca mógłby ukryć narkotyki. Był wzywany wraz z przewodnikiem przez kryminalnych do przeszukań mieszkań, domów, posesji czy samochodów.
Jego początki w służbie nie były jednak najłatwiejsze. Cztery razy zmieniał właściciela, a wiadomo, że w tej pracy zaufanie i przywiązanie to nieodłączny element służby.
Asp. sztab. Radosław Kwiatkowski służył z Bazylem, więź jaka się między nimi zawiązała pozwalała uzyskać jeszcze lepsze efekty pracy. policjant wspomina wiele sytuacji, gdzie Bazyl pomógł złapać przestępców. Kiedyś była sytuacja, że do jednostkiw Bydgoszczy o pomoc zgłosili się funkcjonariusze z Chełmna. Mieli pewność, że podejrzany mężczyzna ma narkotyki jednak niczego, ani w mieszkaniu, ani w piwnicy nie znaleźli...
Niestety niczego nie znaleźli. Wtedy my weszliśmy. Faktycznie w mieszkaniu i jego piwnicy nic nie było. Natomiast będąc jeszcze w piwnicy Bazyl z głową podniesioną lekko do góry szedł w innym kierunku. Puściłem go i dałem mu pełną swobodę. Okazało się, że zaznaczył piwnicę należącą do schorowanej starszej kobiety, która z niej nie korzystała. Natomiast podejrzewany zrobił sobie tam magazyn z amfetaminą
Można przytoczyć wiele historii, w których pomoc Bazyla była nieoceniona. Niestety i on musi kiedyś przejść na emeryturę.
Niestety policjant-pies podlega „procedurze wycofywania” z uwagi na swój wiek. Przez 8–10 lat pies pełni służbę. Tak się to określa – „pełni służbę”, tak samo jak policjant-człowiek. Z dniem 31 października 2020 roku Bazyl został wycofany ze służby i przechodzi na zasłużoną emeryturę.
Po latach służby najczęścniej psa adoptuje jego przewodnik. Tak stało się i w tym wypadku. Bazyl trafi pod opiekę policjanta, z którym łączy go nie tylko służba, ale przedse wszystkim przyjaźń.
Powodzenia!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com