Mężczyzna zostawił swojego psa w kościele z żałosną notatką

Czasami w życiu człowieka zdarzają się takie sytuacje, kiedy nie możemy się zadecydować jak iśc dalej? Tak się zdarzyło i u mieszkańca Anglii, który zostawił swojego zwierza w kościele z powodu swojej problemy w życiu. Pies został znaleziony przez duchownych Kościoła katolickiego Najświętszego Serca. Obok psa była notatka, w której właściciel napisał o tym, dlaczego zostawił swojego zwierzaka. Powiedział, że pożegnanie z psem było bardzo trudne.

Niecodzienna sytuacja na ulicach miasta. Kot wygrał w bójce z sześcioma psami

„Ten pies jest bardzo ważną częścią mojego życia, a ja po prostu nie wiem, jak to zrobić” - powiedział list.

Męczyzna tak samo dodał, że bardzo kocha swojego psa, ale ze względu na ciężki moment w życiu, nie może pozwolić, aby zwierze też cierpiało z tego. 

„Mam teraz bardzo trudny czas w życiu i po prostu nie wyobrażam sobie, by mieszkał ze mną na ulicy, zamrożony i głodny ... Kocham cię i bardzo, bardzo, bardzo przepraszam” - dodał.

Swój komentarz dodał i inspektor RSPCA Will Lamping:

"Niestety, czasami w życiu ludzi są naprawdę trudne czasy, a ich sytuacja może się dramatycznie zmienić. Serce jest rozdarte pomysłem, że gdzieś jest ktoś, kto tęskni za Crackerem i martwi się o niego”

Żona Sławomira nie szczędziła słów. Jedna z gwiazd disco polo mocno podpadła Kajrze

Jaki się nazywał pies, nie wiadomo, więc dali mu nowe imię Kreker. Teraz piesek czuje siebie bardzo dobrze. On nie jest głodny i znajduje się w niezawodnych rękach. Jeżeli w bliżajszym czasie on nie zostanie zabrany, to znajdą na dla niego innych właścicielów. 

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com