Dwór królewski jest miejscem, w którym nienaganne maniery i etykieta są na porżadku dziennym. Niestety chyba nikt tworząc królewskie przepisy nie sądził, że kiedyś świat będzie zmagał się z koronawirusem...
Najnowsza informacja od Jackowskiego na cały 2020 rok
Jak donoszą media i ostrzegają lekarze, najbardziej narażone na zachorowanie są osoby starsze, przewlekle chore i z obniżoną odpornością.
Królowa Elżbieta niebawem skończy 93 lata, nic więc dziwnego, że martwi się o swoje zdrowie.
Etykieta królewska i pewne ustanowione zasady są bardzo sztywne, jednak w obawie przed zachorowaniem monarchini złamała zasady i włożyła rękawiczki podczas przypinania odznak.
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia
Urokliwe Tatry. Nietypowy, piękny dom jak z bajki!
Trudno się dziwić, że w obecnej sytuacji pozwolono zignorować tą zasadę.
Ostatnio taka sytuacja na dworze królewskim miała miejsce w 1954 roku. Wówczas Królowa ubrała białe rękawiczki gdy witała się z rycerzem Claudem Pellym.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com