Paulina i Władysław Kosiniak - Kamysz po raz drugi zostaną rodzicami

Dzień Matki to idealny czas na dzielenie się radosnymi nowinami. Z okazji postanowiła skorzystać także Paulina Kosiniak - Kamysz żona kandydata PSL na prezydenta.

Na swoim profilu w mediach społecznościowych dodała wpis...

Rok temu pierwszy Dzień Matki z Zosią. Tyyyle szczęścia. A już wkrótce będzie go… dwa razy więcej

Popularne wiadomości teraz

„Michał, nareszcie jestem w ciąży”: krzyczał głośnik telefonu, a obok mnie siedziała moja żona

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

Żona zdała sobie sprawę ze wszystkiego, gdy przekroczyła próg domu i odkryła, że brakuje jej futra: „Maciej, jak mogłeś”

Władysław nie odniósł się do wiadomości, którą zamieściła jego żona, skorzystał jednak z okazji by złożyć wszystkim Mamom życzenia...

Mama - pierwsze i najpiękniejsze słowo na świecie. Dzisiaj, w Dzień Matki, składam najserdeczniejsze życzenia wszystkim Mamom. Życzę, aby miłość którą dajecie zawsze do Was wracała. Bądźcie szczęśliwe, bądźcie radosne, bądźcie dumne ze swoich dzieci

My także składamy życzenia, a młodym rodzicom w oczekiwaniu na drugie dziecko życzymy wielu radości i dużo zdrowia.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com

Paulina i Władysław Kosiniak - Kamysz po raz drugi zostaną rodzicami

„Michał, nareszcie jestem w ciąży”: krzyczał głośnik telefonu, a obok mnie siedziała moja żona

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

Żona zdała sobie sprawę ze wszystkiego, gdy przekroczyła próg domu i odkryła, że brakuje jej futra: „Maciej, jak mogłeś”

"Zadzwoniłam do córki, powiedziałam jej, że chodzi o ogłoszenie, ale nie mogłam się powstrzymać, zalałam się łzami i rozłączyłam"

Każdego wieczoru po pracy Julia i Adam szli razem na spacer. I wtedy mężczyzna jako pierwszy zaczął mówić o rozwodzie: kobieta zaczęła płakać

"Chciałam dać mojemu synowi kilka rad z głębi serca, aby zapobiec konfliktom. Ale jeszcze pogorszyłam sprawę"

"Dziadek mojego męża nie chce dać mu domu. Nie zgadzam się z tą decyzją: ma on pełne prawo do mieszkania"

"Zaprosiłam moich koleżanek na przyjęcie urodzinowe i zaproponowałam, żeby każda zapłaciła za siebie: to był test i nie wszyscy go zdali"

"Matka poradziła mi, żebym naciskała na narzeczonego, by powiedział, czy chce się ze mną ożenić, czy nie. W przeciwnym razie jest to bezużyteczne"

"Mój ojciec 'pojawił się ponownie' wiele lat później i teraz domaga się pomocy jak członek rodziny. Jest też obrażony, że go ignoruję"

Zamożna para nie miała własnych dzieci, więc adoptowała dziewczynkę. Miesiąc później oddali ją do sierocińca: "Jak można zrobić coś takiego dziecku"

Staruszka była załamana i gorzko płakała, nie chciała iść do domu opieki, ale syn był nieugięty: "Michał, ja cię wychowałam, a ty mnie tak traktujesz"