Dwa wiosła. Przypowieść „Myśl i rób”.
Pewien żeglarz przewoził podróżnego na drugą stronę rzeki bardzo piękną łodzią.
Podróżny powiedział, że nigdy wcześniej nie widział tak pięknej łodzi.
W jakimś momencie ujrzał napisy na wiosłach. Na jednym wiośle było napisane: „Myśl”, a na drugim: „Rób”.
- „Masz ładny łódź” - powiedział podróżny - „Ale dlaczego takie napisy na wiosłach?”.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
- „Popatrz”, uśmiechnął się żeglarz. I zaczął wiosłować tylko jednym wiosłem z napisem „Myśl”.
Łódź zaczęła krążyć w jednym miejscu.
- „Czasami myślałem o czymś, zastanawiałem się, planowałem coś... Ale nie przynosiło to nic pożytecznego. Po prostu krążyłem w jednym miejscu, jak ta łódź.
Wioślarz przestał wiosłować jednym wiosłem i zaczął wiosłować drugim, z napisem „Rób”. Łódź zaczęła krążyć, ale w innym kierunku.
- Czasami popadałem w inną skrajność. Robiłem coś bezmyślnie, bez planów. Poświęcałem na to dużo czasu i energii. Ale w końcu krążyłem w miejscu.
- „Zrobiłem więc napis na wiosłach” - kontynuował żeglarz - „aby pamiętać, że na każde pociągnięcie lewego wiosła powinno przypadać pociągnięcie prawego wiosła”.
A potem wskazał na piękny dom, który był na brzegu rzeki w pobliżu kościoła:
- „Spójrz! Zbudowałem ten dom po tym, jak wykonałem te napisy na wiosłach.