Historia pokazuje, że maluchy świetnie reagują na psa w domu. Często tworzy się między nimi prawdziwa więź, którą trudno porównać do relacji międzyludzkich. Nie wiadomo dlaczego, ale to właśnie zwierzęta są często pierwszymi przyjacielami małych dzieci.
Tak było też w tym przypadku. Pewnego dnia, tata malca postanowił nagrać go, jak dyskutuje z ich psem. Bobas zaczął od słów: „Nie wiem, dlaczego ci ufałem. Zjadłeś całe moje jedzenie. Powinieneś być moim przyjacielem i dzielić się ze mną.”
Była żona Michała Wiśniewskiego jest nieuleczalnie chora. Jej życie nie jest proste
Malec podszedł więc do sprawy bardzo profesjonalnie. Chciał wyjaśnić sytuację szybko i bezproblemowo.
Jednak buldog w odwecie tylko zerkał na bobasa z wzrokiem, który mógłby sugerować, że chyba zbytnio nie przejął się zażaleniami malca.
"Jesteś bezwartościową babcią, myślisz tylko o dziecku córki, a Maciej i ja jesteśmy dla ciebie obcy": synowa poskarżyła się na teściową
Byli małżeństwem od 3 lat, a lot, którym leciała, zmienił wszystkie ich plany: "Musiałam wrócić do mieszkania"
Gdy tylko Anna i jej mąż wrócili do domu z ogrodu, jej siostra stanęła na progu: "Myślicie tylko o sobie, a powinniście myśleć o dzieciach"
W następny weekend Andrzej pojechał na wieś, aby pomóc babci. Marta wiedziała, że postępuje słusznie
Spójrzcie sami na to nagranie. Ten widok jest niezwykły!
Tak to już z kumplami... Możemy się lubić, ale w walce o jedzenie sympatia nie ma znaczenia.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com