Nareszcie z samych ust Martyny Gliwińskiej dowiedzieliśmy się o tym, co tak naprawdę jest między nią, a Jarosławem? W rozmowie z portalem Jastrzabpost, polska blogerka i była partnerka Jarosława Bieniuka opowiada o swojej ciąży i relacjach z piłkarzem. 

Martyna Gliwińska zdobyła swoją popularność dzięku związku z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. Ma on trójkę dzieci z Anią Przybylską, której nie stało w 2014 roku. Przez długi czas nie było zrozumiałe, w jakich stosunkach są Bieniuk i Gliwińska? Nastąpił ten czas, kiedy wszystko stało jasne. Ale najpierw Martyna opowiada o swojej ciąży.

Martyna Gliwińska

Małgorzata Rozenek-Majdan organizowała niezwykłe urodziny dla swojego syna

Jak zaszłam w ciążę, to był okres wakacji i wszyscy moi znajomi mocno uczestniczyli w życiu towarzyskim, jeździli na wakacje, wyjazdy. U mnie to wszystko się spowolniło i było mi trochę smutno. Teraz jest tak, że w zasadzie wszyscy siedzą w domach. Więc ja siedzę w domu z Kazikiem, bo jest jeszcze malutki i nie wszystko może robić. Inni też siedzą w domach, więc nie czuję się jakoś bardziej pokrzywdzona - mówi blogerka.

Popularne wiadomości teraz

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce

Nie ma świąt bez sernika. Sprawdzony przepis na sernik królewski

NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!

Później dodała, że więcej nie planuje mieć dzieci. Ta ciąża stała dla niej czymś bardzo ciężkim, jak moralnie, tak i psychicznie. 

Polscy celebryci, którzy pochodzą z wielodzietnych rodzin. Rekordzista ma aż 9 rodzeństwa!

Ciąży nie polecam. Ciąża nie jest dla mnie. W czasie ciąży zapierałam się, że to jest moje ostatnie dziecko, zresztą już większość początkowych ubranek oddałam swojej przyjaciółce, bo ja już dzieci nie będę miała. Ja bardzo źle zniosłam tą ciążę. Jeżeli chodzi o dolegliwości, to nie było tak, że miałam jakieś mdłości poranne. Bardziej chodziło o  bardzo mocno psychiczne dolegliwości. Bardzo mocno doskwierało mi to, że zaczyna mnie boleć biodro czy kolano, że jestem ciężka. Tak sobie powiedziałam, że to jest moja ostatnia ciążą. Ale jak się urodził Kazik i on jest tak fajny to gdzieś zaczynam z tyłu głowy myśleć, że dzieci są fajne i że to macierzyństwo jest naprawdę fajne. I że jak mi los przyniesie kiedyś jeszcze jakieś pomysł na macierzyństwo, to się nie obrażę.

Gliwińska z synkiem

Oczywiście zabrzmiała odpowiedź i na długooczekiwane pytanie, jakie ma relacje z Jarosłem Bieniukiem?

Tworzymy relacje partnerską na zasadzie rodziców Kazika - powiedziała Martyna Gliwińska.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com