Oficjalny komunikat na temat zakażenia koronawirusem prezenterki Doroty Gardias wydała stacja TVN. Potwierdziły się plotki o chorobie pogodynki. Dorota zaraziła się od swojej 7 letniej córki. Obie przebywają w szpitalu.
Andrzej Piaseczny pochwalił się nowym apartamentem. Jest bardzo luksusowy
Gdy tylko Anna i jej mąż wrócili do domu z ogrodu, jej siostra stanęła na progu: "Myślicie tylko o sobie, a powinniście myśleć o dzieciach"
"Nigdy nie zabierzesz mi moich dzieci i nie będziesz czerpać z nich korzyści. Wystarczy ci emerytury": krzyknął syn
"Musisz pozwolić mi odejść i ruszyć dalej ze swoim życiem. Nie możesz dłużej żyć przeszłością": powiedział jej mąż i zniknął na zawsze
"Nie chcę nawet patrzeć na córkę mojego męża, tak bardzo przypomina swoją matkę: jak mogę z nią wytrzymać"
Dziennikarka w swoich mediach społecznościwych po raz pierwszy wypowiedziała się na temat swojego zdrowia. Dorota miała problemy z układem oddechowym i musiała pozostać w szpitalu.
Chłopiec prawie stracił wzrok przez zabawkę do kąpieli
Dzień dobry wszystkim. W świetle ostatnich doniesień chciałam Wam przekazać kilka informacji. Na początku bardzo wszystkim dziękuję za wszelkie gesty wsparcia i dobrą energię, którą przesyłacie nieustannie. To dla mnie bardzo dużo znaczy i jestem Wam bardzo, bardzo wdzięczna. Niestety od blisko 2 tygodni zmagam się z zakażeniem wirusem COVID, a stan mojego zdrowia wymagał hospitalizacji z powodu zmian w płucach, typowych dla COVID... Cały czas przebywam w szpitalu, ale mojemu życiu nic nie zagraża... Jestem pod najlepszą opieką wspaniałych lekarzy i pielęgniarek. Leczenie przynosi efekty i z dnia na dzień jest lepiej. Moja córeczka Hania przechodzi to łagodnie i czuje się bardzo dobrze. Trzymajcie się zdrowo i dbajcie o siebie! Mam nadzieję, że szybko się zobaczymy! -napisała Dorota Gardias.