Dobrze wiemy, że Michał Wiśniewski zdolny jest do wszystkiego, a dowodem na to jest między innymi jego ślub z Mandaryną, który odbył się w Finlandii na biegunie północnym... Nic więc dziwnego, że muzyk zgodził się na występ pod szpitalem.
I choć w normalnych warunkach byłoby to skrajnie dziwaczne, to w dzisiejszym trudnym świecie było to jedyną opcją. Klub sportowy KS ROW Rybnik ma bowiem w swojej tradycji organizację mikołajkowego spotkania z najmłodszymi podopiecznymi lokalnego szpitala. Oczywiście, w tym roku niemożliwym było zorganizowanie imprezy w szpitalu. Sportowcy jednak wpadli na inny pomysł.
Do akcji zaprosili Michała Wiśniewskiego, który zawsze chętnie udziela się charytatywnie. Muzyk więc dał koncert przed szpitalem, śpiewając swoje największe hity. W tym czasie chorzy przysłuchiwali mu się z okien szpitala.
Artysta oprócz pozdrowień dla chorych, przekazał także podziękowania personelowi medycznemu. Piękny gest!
Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com