
Maryla Rodowicz to prawdziwa diva polskiej sceny muzycznej. Od wielu lat jest niekwestionowaną pionierką nie tylko w kwestii występów, ale także w kwestii kreacji.
Mimo, że już dawno Rodowicz nie wydała żadnej nowej płyty, a na scenie prezentuje swoje stare hity, wciąż chętnie obserwujemy jej poczynania choćby dlatego, by zobaczyć jaką stylizację tym razem przygotowała na swój występ.
Jacek Kurski tryska dumą po „Sylwestrze Marzeń z Dwójką”
Odwieczna gwiazda Sylwestra w Telewizji Polskiej tym razem jednak przeszła samą siebie. Widok Maryli Rodowicz przebranej za różowego lateksowego motyla z pewnością na długo zostanie nam w pamięci.
"Następnego dnia pod drzwiami znaleźliśmy notatkę: 'Kocham i czekam, wreszcie będziemy mogli być razem. Wkrótce twojej żony już nie będzie.'" Z życia
„Uwiodłam męża mojej przyjaciółki i ani trochę tego nie żałuję. Z takimi jak ona się nie zadziera”
Ten test pokaże, jakie są Twoje życiowe problemy, o których nie mówisz nikomu
Modlitwa za twojego dziecka
Alicja Bachleda - Curuś pochwaliła się pierścionkiem
W swoim następnym wyjściu wokalistka zaprezentowała się w czarnym out-ficie. Na głowę włożyła kapelusz, a różową imitację owada zastąpiła długim płaszczem z różnymi malunkami i wzorami, wśród których znalazł się także zabawny napis „Nigdy nie umrę”, który chyba bardziej pasował oryginalnej 74-latce.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com