
Maryla Rodowicz to prawdziwa diva polskiej sceny muzycznej. Od wielu lat jest niekwestionowaną pionierką nie tylko w kwestii występów, ale także w kwestii kreacji.
Mimo, że już dawno Rodowicz nie wydała żadnej nowej płyty, a na scenie prezentuje swoje stare hity, wciąż chętnie obserwujemy jej poczynania choćby dlatego, by zobaczyć jaką stylizację tym razem przygotowała na swój występ.
Jacek Kurski tryska dumą po „Sylwestrze Marzeń z Dwójką”
Odwieczna gwiazda Sylwestra w Telewizji Polskiej tym razem jednak przeszła samą siebie. Widok Maryli Rodowicz przebranej za różowego lateksowego motyla z pewnością na długo zostanie nam w pamięci.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"Następnego dnia pod drzwiami znaleźliśmy notatkę: 'Kocham i czekam, wreszcie będziemy mogli być razem. Wkrótce twojej żony już nie będzie.'" Z życia
Żona zostawiła ukrytą kamerę. Po tym jak zobaczyła co robi jej mąż, natychmiast uciekła
Alicja Bachleda - Curuś pochwaliła się pierścionkiem
W swoim następnym wyjściu wokalistka zaprezentowała się w czarnym out-ficie. Na głowę włożyła kapelusz, a różową imitację owada zastąpiła długim płaszczem z różnymi malunkami i wzorami, wśród których znalazł się także zabawny napis „Nigdy nie umrę”, który chyba bardziej pasował oryginalnej 74-latce.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com