Wiedziała o tym tylko moja mama, która namawiała mnie do ślubu.

Wydaje się, że to młoda rzecz, wielu zakochanych ludzi nie powstrzymuje swoich pragnień małżeństwa i żyje otwarcie. Mój problem jest inny.

Mój obecnie legalny mąż nie jest ojcem dziecka, ale nigdy się o tym nie dowie. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Spotykamy się od siedmiu lat. Jest starszy ode mnie i cierpliwie czekał, aż skończę studia i znajdę pracę, zanim zaczął działać na poważnie. Nie mogę powiedzieć, że czuję do niego bezgraniczną miłość czy szalone uczucie, a wręcz przeciwnie. Jest spokojny i przewidywalny.

Kochałam mojego kolegę z klasy Vlada prawie przez całe moje życie. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi, ale nic więcej.

Popularne wiadomości teraz

"Natrętna, niewychowana teściowa ciągle próbowała zniszczyć biznes Marty, czego to tylko nie wymyślała. Ale mąż obronił ukochaną": pouczająca historia

"Córka ze łzami prosiła mnie sprzedać swoje mieszkanie, aby wykupić jej część. Od razu czułam, że nie będzie szczęśliwa z Filipem": historia matki

"Dzieci widziały jak rodzice przeklinali ale rodzina mimo to się nie rozpadła": rozważania pani na temat zasadności na przykładzie jej własnej rodziny

"Rodzice zaplanowali całe moje życie beze mnie a ja uciekłam od nich przed propozycją małżeństwa z przyjacielem. Mam już dziecko i trudny wybór": mama

Vlad nie postrzegał mnie jako dziewczyny na randkę, byłam jak siostra, którą trzeba się opiekować, odpędzać złych facetów i dawać słodkie prezenty. Czasami facet prosił o radę lub dzielił się swoimi planami lub problemami.

W takich momentach czułam silną więź między nami, ale to nie była miłość. Najwyraźniej zaczęłam spotykać się z Rafałem tylko dlatego, że chciałam zdenerwować Vlada.

https://www.youtube.com/

Myślałam, że kiedy zobaczy mnie z innym mężczyzną, poczuje się zazdrosny i zda sobie sprawę, że to ja jestem tą jedyną. Tak się jednak nie stało.

Oddaliliśmy się od siebie i komunikowaliśmy się znacznie rzadziej. Potem wyjechaliśmy do różnych miast i na różne uniwersytety i wydawało się, że o sobie zapomnieliśmy.

W dniu, w którym się spotkaliśmy, było lato. Vlad, podobnie jak ja, przyjechał do domu rodziców po otrzymaniu dyplomu. Wszystkie nasze wspomnienia zdawały się budzić po głębokim śnie, a przyjaciel zaprosił nas do wspólnego siedzenia wieczorem.

Było głośne towarzystwo, wspólni przyjaciele i wesoła muzyka. Chcieliśmy być sami i porozmawiać.

Być może za dużo wypiliśmy lub byliśmy zbyt podekscytowani spotkaniem, ale tej nocy zrobiliśmy coś, czego nie powinniśmy byli robić. Nie było wyrzutów sumienia ani wstydu.

Gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to samo. Nawet jeśli była to tylko jedna noc, czułam się naprawdę szczęśliwa. Później udawaliśmy, że nic się nie stało i rozeszliśmy się w swoje strony.

To było dla mnie wielkie rozczarowanie i gorzki smutek, ale nie mogłam sprawić, by Vlad cokolwiek poczuł. Nie można być kochanym na siłę.

Dwa tygodnie później nastąpiło opóźnienie, a tydzień później zrobiłam test i zobaczyłam dwa wyraźne prążki.

Nie ma wątpliwości, że dziecko należy do Vlada. Powiedziałam Rafału, że zaszłam w ciążę wcześniej, ale czekałam na odpowiedni moment, aby przekazać mu tą wiadomość.

Był szczęśliwy i natychmiast poprosił o rękę. Czułam się zakłopotana. Ciężko jest przeżyć całe życie z kimś, do kogo nic się nie czuje, ale jeszcze gorzej jest, gdy Vlad zmusza mnie do małżeństwa z poczucia obowiązku i odpowiedzialności.

Powiedziałam matce prawdę, a ona poradziła mi, żebym powiedziała Vladowi o dziecku, ale nie odważyłam się. Skończyło się na tym, że zostałam żoną Rafała.

Mój stary przyjaciel również ma dziewczynę. Przyszedł z nią na mój ślub i wyglądał na szczęśliwego.

Nawet jeśli moje życie zamieni się w piekło, bo będę musiała codziennie zmuszać się do milczenia i bycia przykładną żoną, przynajmniej będę miała dziecko z moim ukochanym mężem. To da mi siłę do dalszego życia.