Anastazja świątecznie ubrała czteroletniego syna i zeszła z nim na dół, do samochodu.

Dziś chłopiec miał urodziny, które, zgodnie z życzeniem teściowej, młoda rodzina miała spędzić w jej domu.

Kilka minut później Dmitrij wyszedł z mieszkania z torbą, wyłączył alarm w samochodzie i pomógł żonie włożyć syna do fotelika.

— Dokąd jedziemy? — zapytał chłopiec Anastazję. — Do babci Wali czy Gali?

— Do babci Gali — odpowiedział Dmitrij z uśmiechem i uruchomił silnik.

Popularne wiadomości teraz

„Żona jest przeciwna mieszkaniu z nami siostry a córce nie podoba się że w jej sypialni śpi zła ciotka. Wiem, że prawo jest po mojej stronie”: z życia

"Przyjechał do nas brat z żoną, ona jest szefową kuchni. Moje produkty skrytykowała, zostawiła przy kasie w sklepie a ja zostawiłem 2 pensje: z życia

"Natrętna, niewychowana teściowa ciągle próbowała zniszczyć biznes Marty, czego to tylko nie wymyślała. Ale mąż obronił ukochaną": pouczająca historia

"Córka ze łzami prosiła mnie sprzedać swoje mieszkanie, aby wykupić jej część. Od razu czułam, że nie będzie szczęśliwa z Filipem": historia matki

Podróż trwała około dwóch godzin. Mały Grzegorz spał, a rodzice rozmawiali o swoich sprawach.

Kiedy przyjechali do teściowej, Anastazja zauważyła dwa dodatkowe samochody i zrozumiała, że oprócz nich przyjechali także szwagier i szwagierka z rodzinami.

Wahała się, zanim wyszła z samochodu, ponieważ jej relacje z rodzeństwem męża były napięte.

Podczas poprzednich Świąt doszło do kłótni, po której musieli szybko wyjechać, ponieważ teściowa stanęła w obronie swoich dzieci.

Minęło pół roku, ale teściowa znów zaprosiła Anastazję i Dmitrija na urodziny Grzegorza.

— Może spróbujmy się pogodzić? — namawiał Dmitrij. — Grzegorz może zapomnieć, jak wygląda babcia.

Anastazja zgodziła się pojechać na urodziny syna.


youtube.com

Gdy zobaczyła samochody szwagra i szwagierki, była zdenerwowana. Dmitrij również wydawał się zaskoczony.

— Nie martw się — szepnął Dmitrij. — Będziemy tu krótko.

Słowa męża uspokoiły ją, więc wyszła z synem z samochodu i udała się do bramy.

Po wejściu na schody niemal zostali przewróceni przez dzieci szwagierki, które nie zwróciły na nich uwagi.

Dmitrij zapukał do drzwi. Odpowiedziała teściowa, Galia.

— O, kto przyjechał! — ucieszyła się i ucałowała wnuka. — Wszystkiego najlepszego!

Po tych słowach Galia straciła zainteresowanie wnukiem i jego rodzicami.

Nie wręczyła Grzegorzowi prezentu, co sprawiło, że Anastazja poczuła się niechciana.

Gdy jeden z dzieci szwagierki pokazał nową zabawkę, Anastazja zrozumiała, że Galia nie pamiętała o urodzinach jej syna.

Po spędzeniu kilku godzin u teściowej rodzina wróciła do domu przed północą, aby w skromny sposób przywitać Nowy Rok.

Dmitrij i Anastazja postanowili, że więcej nie odwiedzą domu teściowej.