
Za sprawą nowego nakazu wprowadzonego w związku z epidemią koronawirusa SARC-CoV-2, każdy z nas wychodząc z domu musi być zaopatrzony w maseczkę ochronną.
Jednak nie ukrywajmy, ich teraźniejsze ceny w sklepach zostawiają dużo do życzenia. Są drogie i często też trudno dostępne, dlatego nie wszyscy zdążyli juz je zakupić.
W jakiej sytuacji możesz zdjąć maseczkę? Warto o tym wiedzieć, zanim dostanie się mandat
Dlatego dla tych, którzy jeszcze swojej maseczki nie mają, lub po prostu nie chcą wydawać na nią pieniędzy doradzamy, by skorzystali oni z pomysłu dr hab. Anny Myczkowskiej-Szczerskiej z Wydziału Form Przemysłowych krakowskiego ASP, która postanowiła wykorzystać origami do zaprojektowania prostej maski, którą każdy może wykonać w domu.
"Oddałaś tyle pieniędzy. A pomyślałaś skąd je brać. Tobie jest obojętne. Żyjesz na gotowym chcesz jeszcze więcej. Bez wstydu z ciebie synowa." Z życia
"Dzieci nie przyszły na urodziny, musiały mieć dużo do zrobienia, więc po prostu wysłały jedzenie": stan matki pogarszał się i nikt nie reagował
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Ostatni wywiad Andrzeja Strzeleckiego. Ciężko powstrzymać łzy
Do stworzenia maseczki wystarczą nam tylko: ręcznik papierowy, zszywacz, dwie gumki recepturki i... odrobina cierpliwości, by nauczyć się podstaw origami.
Pomysłem Polki zainteresowało się już Polskie Radio w Chicago i kto wie, czy zaraz cały świat nie skorzysta z kreatywności dr hab. Anny Myczkowskiej-Szczerskiej.
Zakazy dotyczące zgromadzeń obowiazują także kościoły. Co na to wierni
Oczywiście, wadą maseczki jest to, że jest jednorazowa, jednak gdy nie mamy lepszej opcji - nawet ta papierowa nam wystarczy i pomoże nam się zabezpieczyć nie tylko przed wirusem, ale też przed wysokim mandatem, który nam grozi za nienoszenie maseczki.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com