Program "Nasz nowy dom" zyskał w Polsce ogromną popularność. Widzowie pokochali produkcję, dzięki której wielu rodzinom w kraju remontuje się mieszkania, by mogli godnie żyć. Jednak czy wszystko w rzeczywistości wygląda tak, jak jest to przedstawiane w telewizji? Nie do końca. Przynajmniej tak twierdzą byli uczestnicy programu, o czym informuje portal pikio.pl.

Popularne polskie pary, które są długo razem, a nie mają ślubu. Dobrze im się żyje na „kocią łapę”

Czy rodziny same zgłaszają się do programu?

Według informatorów rodziny biorące udział w programie nie zawsze same się do niego zgłaszają. Czasem są oni polecani przez daną fundację. Sama decyzja o przyjęciu do "Nasz nowy dom" też nie jest tak szybka, jak jest to pokazywane w telewizji. Jak opisuje rodzina w liście przesłanym do portalu, proces między wyborem uczestników a rozpoczęciem remontu trwał w ich przypadku 3 miesiące.

TOP10 uroczych zdjęć zwierzaków. Po ich obejrzeniu buzia śmieje się sama

Ekspresowy remont w pięć dni. Prawda czy fikcja?

Popularne wiadomości teraz

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"

"Co za zdrada, nie mam pojęcia, od kogo są te bukiety": byli dobroczyńcy, którzy powiedzieli mi o twoich podróżach

Według relacji uczestniczki jednej z pierwszych edycji nie zawsze cały remont trwa 5 dni, tak jak jest to pokazywane w w telewizji.

Pierwszy dzień nagrywania był bardzo długi i męczący, sam materiał nagrań to około 9 godz. (tylko pierwszego dnia). Kolejność wydarzeń była taka sama, jak jest pokazane w programie, jedynie rozciąga się to w czasie, czyli: 15 minut to 9 godz., a 5 dni to w naszym przypadku 7 dni, ale słyszałam, że rodziny przebywały w hotelu nawet dwa tygodnie — wyznaje Pani Jolanta w liście do portalu pikio.pl.

Jednak mimo tych niedogodności trzeba przyznać, że i tak cały program jest często wręcz błogosławieństwem dla danych rodzin.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com