Danuta Martyniuk po raz pierwszy o zachowaniu swojego syna. Jak każda matka bardzo się martwi o jego życie

Daniel Martyniuk jest synem znanego gwiazdora, króla disco polo Zenka Martyniuka. Ostatnio o nim stało się zbyt głośno w mediach. Poważne problemy z prawem, rozwód, skandaliczne nagrania w social mediach. Ten chłopak naprawdę stara się jak można więcej przyciągnąć uwagę na swoją osobowość.

Ostatnio pisaliśmy o tym, jak żona Daniela Martyniuka ostatecznie postanowiła na rozwód. Plotki głoszą, że żona Daniela wnioskuje o rozwód z orzeczeniem winy męża i domaga się alimentów, a jeśli ten odmówi - Ewelina będzie chciała pozbawić go praw rodzicielskich oraz postara się o zakaz zbliżania do Laury. O tym szczegółowo czytaj w naszym artykule. 

Danuta Martyniuk o zachowaniu swojego syna

Martyniukowe, jak każde rodzice bardzo się martwią o swoim synu. Nie mogą zrozumieć, co takiego się stało z ich dzieckiem, że teraz ma takie okropne zachowanie? Ostatnio Danuta musiała przywieźć syna na pociąg, aby ten pojechał kształcić się do Szkoły Morskiej, gdzie próbuje zostać nawigatorem na morzu. Ale w końcu zawiozła go na spotkanie do byłej kochanki. 

Agnieszka Kaczorowska świętuje rocznicę ślubu. Aktorka zamieścila piękne zdjęcie z ceremonii

Żona odwiozła go na pociąg, bo miał jechać do szkoły w Gdyni. Ale wylądował w Warszawie u byłej kochanki -powiedział Zenek Martyniuk z rozmowie z Twoim Imperium. 

Tak samo piosenkarz mówił o tym, że dużo rozmawiał ze swoim synem, próbował donieść mu, że jego rodzina jest najgłówniejszą rzeczą w jego życiu, aby wziął na siebie jakąś odpowiedzialność:

Tłumaczyłem mu wiele razy, jak się zachowywać i jak żyć, ale ciągle jest to samo. Rozmawialiśmy o odpowiedzialności i obowiązkach, szczególnie tych, jakie ma wobec swej córki Laury. Niestety, niczego to nie zmieniło. Nie wiem, co dzieje się z tym chłopakiem

Natalia Siwiec organizowała bajeczne urodziny dla swojej córki. Każde dziecko o takim marzy

Najbardziej cierpi serce matki. Danuta Martyniuk nie wie, co musi jeszcze zrobić, aby syn normalnie się zachowywał.

Daniel czasami wypije o jednego drinka za dużo, telefonuje do ludzi i ich obraża. Nie rozumiem też, dlaczego nagrywa i wrzuca do sieci filmy, które mu szkodzą. Szczerze mówiąc, już nie wiem, co z nim zrobić -mówi Danuta Martyniuk.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com