W życiu Martyny Wojciechowskiej dużo się ostatnio dzieje, a to głównie za sprawą jej ostatniego ślubu z Przemkiem Kossakowskim! To wielkie wydarzenie dla podróżniczki, bowiem była ona już niejednokrotnie zaręczona, ale dotychczas nie dochodziło do zaślubin. Tym razem jednak było inaczej.
Jednak w jej życiu nie zawsze było tak kolorowo, a o jednych z trudniejszych sytuacji życiowych Martyna opowiedziała ostatnio na łamach Wysokich Obcasów.
Czy poroniłam kiedyś ciążę? Tak. Czy miałam badania prenatalne? Tak, nawet te zaawansowane, bo podstawowe, przesiewowe okazały się niewystarczające. Czy przepłakałam wiele nocy, zastanawiając się, co zrobię, jeśli okaże się, że płód jest uszkodzony? Tak. Ale wtedy miałam wybór — wyznała Martyna Wojciechowska w wywiadzie dla Wysokich Obcasów.
Gwiazda nie wspominała kiedy to było, jednak bez wątpienia były to dla niej bardzo trudne chwile i to ważne, że nie boi się ona rozmawiać wprost na tak trudne tematy, bowiem swoją postawą wspiera inne kobiety, które przeżyły to, co ona.
"Przyjechałam pomóc córce z jej pierwszym dzieckiem, ale mój zięć nawet nie wpuścił mnie do drzwi". " Byliście ostatnią osobą, której potrzebowałem"
Rewelacyjnie smaczny i banalnie prosty przepis na piernik
Magiczne rytuały na poszczególne dni tygodnia
Córka Martyny Wojciechowskiej ma 11 lat i niewyobrażalny talent!
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com