Edyta Górniak nigdy nie ukrywała tego, że bardzo dobrze czuje się w Stanach Zjednoczonych. Traktuje je niemal jak drugi dom, trudno się więc dziwić, że po ostatnich zamieszkach jakie dzieją się na Kapitolu Edyta nie kryje wzruszenia.

Módlmy się za Stany Zjednoczone. Módlmy się za prawdę. Dobry Boże, miej nas w swojej opiece

Piosenkarka jest bardzo emocjonalnie związana ze Stanami Zjednoczonymi, tym bardziej ostatnie zamieszki wywołują w niech poczucie, że musi coś zrobić.

Przypomnijmy, że podczas obrad deputowanych, którzy mieli zatwierdzić wygraną nowego prezydenta USA Joe Bidena doszło do nieoczekiwanego wtargnięcia terrorystów, którzy próbowali przejąć gmach. W trakcie zamieszek z uzbrojoną grupą życie straciły cztery osoby.

Popularne wiadomości teraz

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Przykro mi było słyszeć takie słowa od mojej ukochanej dziewczyny. To był ostatni wieczór, który spędziliśmy razem"

Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa

"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona

Jedynym pomysłem według Edyty jest modlitwa. Gwiazda ma nadzieję, ze niebawem prawda ujrzy światło dzienne, a Stany odzyskają spokój!

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com