Jak to często bywa, rodzice wnoszą wkład w życie osobiste swoich dzieci, a jaki on będzie, zależy od ich intencji.

Jedni pomagają swoim dzieciom w ich dążeniach, a inni, jak matka Andrzeja, uważają, że jej syn dokonał złego wyboru.

Jak osoba może być tak samolubna, czy nie stanęła przed tymi samymi wyzwaniami w swoim czasie?

Nasze pierwsze spotkanie przebiegło niemal idealnie, a ja już myślałam, jakie mam szczęście, że matka mojego przyszłego męża jest tak nowoczesną i towarzyską kobietą.

Jak się jednak okazało, było to złudzenie, sprawdzała kogo wybrał jej syn. Ona z kolei chciała, aby w rolę żony jej syna wcieliła się inna kobieta, jej sąsiadka Marta. Jej zdaniem ta niepozorna i wycofana dziewczyna była idealna, być może dlatego, że byłaby jej we wszystkim posłuszna.

Popularne wiadomości teraz

„Basiu, czy znalazłaś mój kolczyk w domu, bo zapomniałam go u ciebie: zastanawiam się, kiedy to się mogło stać”

„Po tym, jak mój szef kazał mi natychmiast wrócić do domu wieczorem i zostawił Martę, wszystko zrozumiałam”

„Pewnego razu jechałam do rodziny w wiosce. W pociągu starsza kobieta, którą spotkałam po raz pierwszy, opowiedziała mi trudną historię swojego życia”

„Wolę być sama, niż nadal być twoim wsparciem. Wiesz, że zawsze byłam przy tobie, gdy mnie potrzebowałeś”

"Ja taka nie jestem, od razu stawiam granice i nie uważam, że to jest złe, po prostu my z Andrzejem musimy sami budować swoje życie, bez żadnych wskazówek z zewnątrz.

Ale teściowa nie dała za wygraną i pewnego razu, gdy zauważyła, że ktoś mnie odwozi do domu, wykorzystała to przeciwko mnie.

Zadzwoniła do syna i wszystko mu opowiedziała, ale wyobraźcie sobie jej zdziwienie, gdy Andrzej powiedział, że to on jedzie swoim służbowym samochodem.

Wtedy teściowa zrozumiała, że jej plan się nie powiedzie i zrezygnowała z pomysłu o rozwodzie.