![Wychowałam syna, screen YT](https://kolezanka.net/crops/345ecf/640x340/2/0/2024/01/31/vqCVEVUzFqt8CJszxQJQ2br1I9MFoUoJM9vzD5Tu.jpeg)
Czas mijał i teraz mój Adam jest dorosłym mężczyzną z wieloma planami na przyszłość. Studiuje w instytucie i już zamierza wyjechać do Holandii na wymianę studencką. Jestem z niego bardzo dumna i życzę mu wszystkiego najlepszego.
Jednak, jak to często w życiu bywa, wszystko dzieje się nagle i niespodziewanie. Pewnego dnia mój syn zadzwonił i powiedział mi coś, co mnie powaliło i przez długi czas nie mogłam otrząsnąć się po tym, co usłyszałam.
Okazało się, że od ponad roku spotykał się z niejaką Martą, sierotą, która zresztą zaszła z nim w ciążę.
Jako matce nie podobało mi się takie zachowanie mojego syna, ale nie mogłam odwrócić się od niego w takiej chwili i podjęłam zdecydowaną i nietypową decyzję, aby pojechać i poznać moją przyszłą synową. W końcu może naprawdę się kochają, bo teraz są rodzicami.
Gdy dotarłam na porodówkę, gdzie rodziła Marta, w mojej głowie pojawiło się wiele scenariuszy: co jeśli okaże się arogancką dziewczyną, która chce ułożyć sobie życie kosztem mojego syna, albo co gorsza, nastawi Adama przeciwko mnie i stracę kontakt z jedyną bliską mi osobą na tym świecie.
'Nadszedł czas, abyś opuściła urlop macierzyński. Nie jestem bankomatem. Tylko wiesz, na co wydać. Idź do pracy i naucz się ubiezpieczać”
„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”
"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"
„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”
Ale nieoczekiwanie dla mnie Marta okazała się bardzo prostą i przyjazną dziewczyną, która urodziła mi najlepszego wnuka, który wygląda jak Adam.
Co za błogosławieństwo. Natychmiast zapomniałam o wszystkich złych rzeczach, które pojawiły się w mojej głowie i byłam wdzięczna losowi za ten dar.