Zarówno moi rodzice, jak i ja lubiliśmy ją, ponieważ ze wszystkimi znajdowała wspólny język. Po jakimś czasie zaprzyjaźniliśmy się, chodziliśmy razem do kawiarni i kin, korespondowaliśmy.
Pracowała jako pośrednik w handlu nieruchomościami, ubierała się modnie i jeździła luksusowym samochodem. Czasami myślałam, że nie ma takich idealnych dziewczyn i starałam się być taki jak ona.
Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy chcieliśmy, żeby mój brat oświadczył się Joannie i żeby byli razem. Jednak sprawy nie układają się tak, jakbyśmy tego chcieli. Pewnego dnia mój brat powiedział nam, że zakończył związek z Joanną.
Byliśmy bardzo zaskoczeni, a później zerwała wszelkie więzi z jego rodziną. Jak możecie sobie wyobrazić, nie jesteśmy już przyjaciółmi, chociaż myślałam, że nie rozmawia ze mną tylko dlatego, że jestem siostrą jej chłopaka.
Niecały miesiąc później mój brat przyprowadził inną dziewczynę i powiedział, że zamierza się z nią ożenić. Olga była przeciwieństwem Joanny - cicha, bez makijażu, w dżinsach i T-shircie.
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
„Siostra zaczęła kręcić nosem, znudziły jej się tanie produkty, chce żyć jak wszyscy normalni ludzie zamawiać pizzę. Mama milczała ale ja nie.”Z życia
"Zamiast ojca miałam ojczyma, nikt mnie nie kochał. A gdy nadszedł czas by się nim zająć, kazano mi go wziąć do siebie. Nie, nie zrobię tego." Z życia
Była zbyt nieśmiała, by odezwać się do nas choćby słowem, siedziała cały wieczór z widelcem w dłoni i pustym talerzem. Byliśmy bardzo zaskoczeni, ponieważ myśleliśmy, że mój brat lubi bardziej towarzyskie kobiety.
Moja matka od razu była przeciwna tej dziewczynie i było ku temu kilka powodów: bardzo trudno było do niej podejść, Olga ciągle milczała i przebywanie w jej pobliżu było w jakiś sposób niekomfortowe; nie miała też wyższego wykształcenia; jej rodzice byli biedni i mieszkali na wsi... no i oczywiście jej wygląd... Moja matka powtarzała, że wstydzi się pokazywać ludziom swoją synową, która ubiera się jak kobieta po 50-tce.
Michał wysłuchał jej zdania, ale nie zamierzał zmieniać zdania. Powiedział, że jeśli Olga tak bardzo nam się nie spodoba przeprowadzi się z nią do wynajętego mieszkania.
Mimo tych wszystkich wyrzutów, brat podpisał z Olgą kontrakt małżeński i żyje im się bardzo dobrze. Z czasem przyzwyczaiła się do nas, a ich dom jest idealnie czysty. Matka zobaczyła, jak bardzo Olga kocha syna i sama zaakceptowała synową.
A w ostatnią niedzielę spotkałam Joannę, podbiegła do mnie i zaczęła mnie wypytywać o swojego brata. Wciąż biega po sklepach, kupuje drogie sukienki.
Jak teraz porównuję te dwie dziewczyny, to zdaję sobie sprawę, że Olga jest dużo lepsza, bo Joannę interesuje tylko jej wygląd. Dobrze, że wszystko potoczyło się w ten sposób, wstydzę się tylko, że na początku byliśmy przeciwko Oldze.
Ale dobrze, że tak się to wszystko skończyło. Nawiasem mówiąc, Olga jest teraz w ciąży i już nie mogę się doczekać narodzin ich dziecka.
Co o tym sądzicie?