Jego babcia zachorowała i zabraliśmy ją do siebie. Ma innych krewnych, ale niektórzy z nich są za granicą, inni po prostu nie mają okazji być w pobliżu. Kiedy się do nas wprowadzała, była bardzo szczęśliwa i powiedziała, że zapisuje nam swoje małe mieszkanie.

Na początku wszystko było z nami w porządku, mój mąż i ja pracowaliśmy, a babcia pomagała mi robić wszystko w domu - zmywać naczynia, gotować obiad, ale odkąd przeprowadziliśmy się do nowego miejsca, wszystko jest dla niej nie tak.

Zawsze jest niezadowolona ze wszystkiego, chociaż teraz mieszka w przestronnym domu z dobrymi warunkami i ma własny pokój. Ciągle nam coś wypomina i często nas obraża: "jesteście do niczego, nic nie robicie".

Nie podoba jej się nasz remont, prysznic jest zły, meble nie są wysokiej jakości. Po co kupowaliśmy nowe naczynia, skoro ona ma całą górę starych?

Rozumiem, że od dawna nikt ich nie używa, ale nie pasują do naszego wnętrza. Chcieliśmy nowe rzeczy, a nie staroświeckie. Ostatnio zdjęła wszystkie nowe ręczniki i powiesiła stare.

Popularne wiadomości teraz

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”

Przeważnie siedzi w swoim pokoju cały dzień oglądając telewizję i wychodzi, kiedy wracamy z pracy. I to mnie najbardziej denerwuje, bo od razu zaczyna zmywać i robić pranie, a ja nie mogę się nawet wieczorem wykąpać. Czy ona nie może tego robić, kiedy nas nie ma w domu?