
Jednak było też coś, czego naprawdę nie lubił - jego żona, która poświęcała mu zbyt wiele uwagi i troski, każdego wieczoru spotykała go z pracy z gotową kolacją, codziennie to samo.
Pamięta czasy, gdy byli jeszcze studentami, gdy od razu się w niej zakochał, gdy żyli w biedzie, a od tamtego czasu wiele przeszli. Adam starał się jak mógł, by polepszyć swoje życie, a Marta pomagała mu we wszystkim. W ten sposób mężczyzna spełnił swoje marzenie.
Oczywiście pamiętał o wszystkim, co zrobiła dla niego żona i był jej bardzo wdzięczny. Ale to nie znaczy, że musi tak żyć wiecznie - chciał wrażeń i emocji, ale czego może oczekiwać od zwykłej gospodyni domowej, ona raczej go nie zrozumie.
Niedawno mężczyzna zatrudnił nową sekretarkę - bardzo piękną dziewczynę, Annę, która rozumie go na pierwszy rzut oka, po prostu czyta w jego myślach.
Niemal od pierwszego dnia zaczął sugerować coś więcej niż tylko związek zawodowy i zaczęli się spotykać. Nie miała wyższego wykształcenia, skończyła college, ale nie była też głupia i dokładnie wiedziała, gdzie znaleźć pieniądze na życie.
Wzięte z życia: Historia o tym, jak synowa w inteligentny sposób poprosiła teściową, by nie przychodziła z przesłuchaniami na temat życia prywatnego
Swędzenie prawej piersi – co oznacza? Najpopularniejsze presady i zabobony
Na co swędzi lewe kolano?
To, co zobaczysz jako pierwsze na obrazku, zdradza twoje mocne i słabe strony
Postanowiła więc nie pracować ponownie, ponieważ każda firma ma starego szefa. Dla niej każdy po trzydziestce był stary, bo ona miała dopiero dwadzieścia dwa lata. Adam był z siebie dumny, bo miał u boku młodą i piękną kobietę i naprawdę wierzył, że zakochała się w jego męskości i szczerości, a on starał się nie zauważać, jak ona go wykorzystuje.
Ich romans trwałby długo, gdyby pewnego dnia żona Adama nie przyniosła mu lunchu do pracy. Przyłapała kochanków razem. Adam usprawiedliwiał się i mówił, że nic strasznego się nie stało, bo nie zostawił żony, a swojego romansu nie nazywał romansem, a po prostu rozrywką.
Żona jednak go nie posłuchała, zabrała dzieci i odeszła. Marta po prostu zniknęła z jego życia, nie odpowiadała na jego telefony i wiadomości. Adam nie przejmował się już Anną, myślał tylko o utraconej rodzinie.
Ostatnią kropelką nad i był moment, gdy zobaczył swoją Martę z innym mężczyzną, spacerujących razem i rozmawiających. Była piękna, zadbana i świetnie radziła sobie bez niego. Wielokrotnie prosił o wybaczenie, ale na próżno. Kobieta rozpoczęła nowe życie, a w nim nie było miejsca dla zdrajców.
Adamowi nie pozostało nic z dawnego dobrobytu, dzieci nie komunikują się z nim, nie chcą, już wszystko rozumieją, żona złożyła pozew o rozwód, tylko Anna świergocze jakieś bzdury, jest irytująca
Teraz Adam ma w głowie tylko jedno wspomnienie - szczęśliwej rodziny. Czy Marta miała rację, nie wybaczając mężowi?