Dotychczas dzieci jeszcze nie mamy, zbieramy na hipotekę. Teraz mieszkamy w jednopokojowym mieszkaniu. Od czasu do czasu do nas przychodzi teściowa, która zaczyna wytykać z powodu i bez.

Tego dnia sytuacja była taka sama. Zaczęłam prać rzeczy i sprawdzałam jego kieszenie. W jakimś momencie teściowa odezwała się, wytykając jak źle robię.

Byłam bardzo obrażona z tego, że mąż nie dyskutował z nami. Mógł obronić mi, przecież nie sprawdzam po to żeby węchnąć coś, po prostu żeby sprawdzić czy nie ma nic ważnego.

Byłam bardzo zdenerwowana, dlatego zdecydowałam że nie będę więcej sprawdzać tego, niech sam to robi, żeby nie było pytań.

Tutaj przez tydzień znowu włożyłam rzeczy do prania, nic nie sprawdzając, a nawet ustawiłam cykl prania na dwie i pół godziny, aby dobrze się wyprało.

Popularne wiadomości teraz

"Przyjechali rodzice męża, zamieszkali z nami "na naszych głowach i byli ze wszystkiego niezadowoleni. Szybko pokazałam im drzwi": historia dziewczyny

„Po ślubie mama zmieniła swój stosunek do mojej Anny, jakby była służącą. Uciekliśmy od nich. Do dziś ukrywam swój adres”: historia syna z Warszawy

"Matka poradziła, oszukać Adama, aby myślał, że dziecko jest jego, bo potrzebuje ojca. 'Zrób to, zanim będzie za późno': Wyznanie ciężarnej dziewczyny

"3 tygodnie w domu dla osób starszych, pada deszcz, w sercu smutek. Córka cieszyła się, że sprzedała mój dom, ja tutaj sama na zawsze." Historia Lidii

Następnego rana mąż szukał paszportu. Nie miałam pojęcia gdzie mógł być. Najczęściej wszystkie dokumenty trzymamy w jednym miejscu – czyli w szufladzie – znaczy po prostu nie włożył go dotąd. Nawet nie pomyślałam o tym żeby uściślić, dlaczego tak pilnie potrzebuje go.

Wieczorem na mnie czekała niespodzianka. W gości przyszły teściowa z jej córką. Od razu zaczęły od kłótni.

youtube.com

Specjalnie to zrobiłaś! Dlaczego nie sprawdzałaś kieszenie? – krzyknęła do mnie siostra męża. „Twoja matka zabroniła mi to robić! - powiedziałam z uśmiechem.

„Jak? Teraz  też jestem winna!” moja teściowa zarumieniła się. ”Przyznaj, że zrobiłaś to specjalnie!”

Mój mąż, który niedługo wrócił do domu, nie mógł wytłumaczyć rodzinie, że zrobiłam to bez złośliwości. W końcu jednak zrozumiałam, dlaczego potrzebował paszportu.

Okazało się, że jego siostra chciała wziąć kredyt . Znając stosunek tej pani do pieniędzy, jestem pewna, że nie oddałaby tego.

Jak to możliwe? Odmawiamy sobie we wszystkim, ciągle oszczędzamy na składkę i hipotekę, a jego rodzina chce żeby spłacił jeszcze ich nie małą pożyczkę!

Od tego czasu rzadziej się z nimi kontaktujemy. Paszport musiał zostać przywrócony, ale kosztowało to naszej rodzinie taniej niż spłata kolejnej pożyczki.

W taki sposób udało mi się odzyskać paszport  męża! Jeśli ktoś ma taki problem to  polecam wszystkim....