Uczyła literatury ukraińskiej.
Uwielbiała swój przedmiot i zawsze wymyślała ciekawe i kreatywne zadania dla swoich uczniów. Była otwarta i miła, więc uczniowie szybko pokochali nową nauczycielkę.
Nie było żadnych problemów nawet z uczniami ostatniego roku. Najbardziej dziewczyna obawiała się, że może być prześladowana ze względu na swój młody wiek, ale tak się nie stało.
W przeddzień rozdania dyplomów Maria Wasiliewna, wychowawczyni 11 klasy, trafiła do szpitala. Zbliżała się matura, program koncertowy miał się rozpocząć, a oni zostali sami ze swoimi problemami.
I nikt nie odwołał testów. Młoda nauczycielka otrzymała absolwentów. Dobrze, że jej uczniowie byli dobrzy i pomagali jej we wszystkim.
"Syn przyznał, że wujek Jurek mu się nie spodobał. Od ukochanego usłyszałam – nie będę mógł żyć z twoim synem, ciebie kocham, ale jego nie." Z życia
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
„Nie mam miejsca dla niej, a twoja narzeczona, bez grosza i mieszkania” – zauważyła teściowa do syna w mojej obecności. Zniosłam to.” Z życia
Sasha starał się najbardziej. Znalazł nauczyciela tańca, zorganizował strefę fotograficzną, a nawet pomógł przygotować program koncertu.
Oksana myślała, że młody człowiek jest po prostu bardzo sumienny, dobry z natury, ale później zdała sobie sprawę, że miał zupełnie inne pomysły. Stało się to podczas ceremonii rozdania dyplomów.
Uroczysta część dobiegła końca, młodzi ludzie bawili się, nauczyciele i rodzice doglądali za nimi. Sasha podszedł do swojej ulubionej nauczycielki i poprosił ją o przytulaniec.
Oksana wahała się, czy się zgodzić, ponieważ była nauczycielką, a on był jej uczniem, i było to niezręczne, ale szkoła się skończyła.
Sasha jest teraz absolwentem, więc się zgodziła. Nie mogła zaprzeczyć, że niezwykle przyjemnie było być w ramionach tego przystojnego faceta, który wyglądał na znacznie starszego niż jego wiek.
- „Chciałam ci podziękować. Zrobiłeś dziś dla mnie tak wiele. Nie wiem, czy dałabym radę bez twojej pomocy.
-„Więc może zasługuję na małą nagrodę”, absolwent zebrał się na odwagę, by spojrzeć w oczy swojemu nauczycielowi, który zaczynał dusić się w jego ramionach.
- "Czego chcesz?" - zapytała nauczycielka z przyspieszonym biciem serca.
-"Chcę, żebyś na mnie poczekała. Skończę uniwersytet i od razu się ożenimy”. Dziewczyna roześmiała się, nigdy nie widziała młodego człowieka z większą bezczelnością.
-„Jak długo zastanawiałeś się nad tym pytaniem?” zapytała żartobliwie.
-Odkąd pierwszy raz cię zobaczyłem.
Oksana długo pamiętała tamten wieczór i Saszę, jego spojrzenie, silne dłonie, pewność w jego głosie. Czy jego oferta była poważna?
Po co zgadywać, czas pokaże. Najprawdopodobniej spotka dziewczynę w swoim wieku, zakocha się i nawet jej nie przypomni.
Przez cztery lata nie widzieli się, ani nie rozmawiali. Przez cały ten czas Oksana pozostawała samotna. Nie wiedziała, dlaczego czekała, ale wciąż wierzyła, że Sasza jest szczery.
Pewnego letniego dnia przyszedł z wielkim bukietem jej ulubionych piwonii i pierścionkiem. Nie było już żadnych przeszkód dla ich czystej miłości.
Dziewczyna śmiała się, gdy Sasha uklęknął i poprosił ją o rękę. Odpowiedź była twierdząca. Szczęście przychodzi do tych, którzy wiedzą jak czekać.