Skurcze porodowe zaczęły się, gdy dziewczynka akurat była w domu, ale ona nawet nie podejrzewała, że wkrótce będzie rodzic. Przeczytaj artykuł, aby poznać szczegóły oraz dowiedzieć się, kto był ojcem tego dziecka.

W Australii Zachodniej, gdzie miał miejsce ten incydent, ciąża nastolatek nie jest rzadkością. Od 1980 roku około 12 nieletnich dziewczynek zaszło w ciążę i urodziło dzieciaków. Jednak bohaterka naszego materiału stała się najmłodszą matką w historii Australii. O tym pisze Daily Mail.

Akcja porodowa rozpoczęła się w nocy. Dziewczyna nie wiedziała, co się z nią dzieje, ale jej rodzice w pewnym momencie zdali sobie sprawę, o co chodzi, i natychmiast wezwali karetkę. Jednak ich córka urodziła dziecko jeszcze przed przybyciem zespołu ratownictwa medycznego. Po przybyciu karetki młodą matkę i noworodka od razu skierowano do szpitala na badanie. O dalszych losach dziewczynki i jej dziecka nic nie wiadomo.

Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania biologicznego ojca tego dziecka – okazało się, że ojcem jest mlody chłopak w tym samym wieku, co i matka. Rzeczniczka policji skomentowała incydent w następujący sposób: „Istnieją pewne poważne problemy społeczne, którymi zajmują się wszystkie departamenty, ale obecnie głównym priorytetem dla nas jest wsparcie rodziny”.

Przedstawiciele Systemu opieki zdrowotnej Australii również były zaniepokojone tym incydentem i podkreśliły, że należy zająć się problemem nieletniego macierzyństwa, kładąc większy nacisk na edukację seksualną dzieci i młodzieży.

Popularne wiadomości teraz

"Nie mogę jeść tylko 2 razy dziennie tylko dlatego, że ty tak chcesz": krzyknęła moja synowa, gdy usłyszała naszą podstawową rodzinną zasadę

"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona

"Mieliśmy wesele. Daliśmy tej parze mieszkanie, które oszczędzaliśmy dla naszej córki. Urządziliśmy je": co jeszcze możemy zrobić

"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"