
Ten przystojniak nie bez powodu jest nazywany najpiękniejszym koniem na świecie. On ma na imię Fryderyk Wielki, na cześć króla Prus, który panował w XVIII wieku. I choć ten czarny ogier nie zdobył jeszcze żadnych nagród, jego uroda z pewnością uzasadnia tak pretensjonalne imię.
Fryderyk Wielki (Frederik The Great) należy do koni rasy fryzyjskiej, którą kilka wieków temu została wyhodowana we Fryzji, prowincji na północy Holandii.
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”
Modlitwa w nagłej potrzebie, która pomoże nawet w najtrudniejszej sytuacji
Modlitwa za twojego dziecka
W tym czasie rasa ta dwukrotnie była na skraju wymarcia. Tylko dzięki staraniom hodowcom holenderskich udało się jednak uratować tę rasę: wcześniej te konie były używane jako konie pociągowe, ale dziś oni pełnią bardziej dekoracyjną funkcję.
Jednak pojedyncze przedstawiciele rej rasy są nadal używane do jazdy, na przykład w zaprzęgu królowej Wielkiej Brytanii. Te konie co najmniej dwa razy pojawili się publicznie podczas ważnych wydarzeń (otwarcie Parlamentu i otwarcie Światowych Igrzysk Jeździeckich w Haga).
Fryderyk Wielki jest własnością Pinnacle Friesians, położonej w Środkowych Stanach Zjednoczonych. Koń ma własny profil na Facebooku (i ponad 15 tysięcy znajomych), a także własny blog, na którym zamieszczane są nowe zdjęcia Fryderyka i różne ciekawostki z jego życia.
Fani zafascynowani jego pięknem stworzyli również osobną stronę, na której można umieszczać zdjęcia lub dzieła sztuki związane z Fryderykiem. Można śmiało powiedzieć, że Friedrich jest prawdziwą gwiazdą, ponieważ regularnie bierze udział w sesjach zdjęciowych, różnych wydarzeniach, a nawet ma fanów.