Jednak bardzo mało mówi się o tym, gdzie Jan Paweł II pracował w młodości. To dla wielu osób - nie tylko katolików - wręcz niewyobrażalne. Nawet historycy są w szoku! Okazuje się, że Karol Wojtyła angażował się w zupełnie niekościelne zajęcia.

Już od najmłodszych lat Jan Paweł II był bardzo pobożny, mimo że jego rodzina doświadczyła wiele tragedii. Jeszcze przed jego narodzinami zmarła siostra Olga. Prawda o niej wyszła na jaw dopiero w 1982 roku.

W dzieciństwie Jana Pawła II stracił kolejne dwie najbliższe osoby. Najpierw, gdy Karol miał zaledwie 9 lat, zmarła jego mama, Emila Wojtyła. Trzy lata później zmarł jego brat, Edmund Wojtyła, który po śmierci matki pomagał ojcu w opiece nad młodszym synem. Edmund, będąc lekarzem, zaraził się szkarlatyną od jednego ze swoich pacjentów.

W tamtych czasach była to bardzo niebezpieczna choroba, która okazała się śmiertelna dla Edmunda Wojtyły. Młody Karol musiał stawić czoła wielu trudnościom w życiu. Jego duchowa droga jest dobrze znana, ale prawie nikt nie wie, że Jan Paweł II pracował również jako robotnik!

To jednak nie koniec historii. Przyszły papież pełnił również rolę gońca! Informacje na ten temat można znaleźć między innymi na stronie santojp2.pl, dedykowanej Janowi Pawłowi II. "Na początku okupacji Karol Wojtyła podjął pracę jako goniec w sklepie należącym do krewnego Józefa Kuczmierczyka, a od 11 października 1940 roku jako robotnik w Krakowskiej Fabryce Sody Solvay (ówczesna niemiecka nazwa: Ostdeutsche Chemische Werke).

Popularne wiadomości teraz

"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża

"Co z ciebie za matka, nie powinnaś mieć trójki dzieci, skoro potrafisz kochać tylko jedno"

"Nie usiądę przy jednym stole z moją teściową, jest wyraźnie nie na miejscu: myśli tylko o sobie"

"Męża karmiła dobrze, ale dla mnie nie było nic poza kaszą gryczaną i herbatą". Włożyłam w nią tyle wysiłku, a ona zachowała się w ten sposób

Praca w fabryce była niezwykle ciężka - na Zakrzówku wydobywano wapień niezbędny do produkcji sody, odłamując go od bloków skalnych za pomocą materiałów wybuchowych. Na początku Wojtyła załadowywał wapień do wagoników kolejki wąskotorowej, które przewoziły surowce do fabryki w Borku Fałęckim.

Pisaliśmy również o: Dramatyczna walka polskiego artysty o życie. Żona bezsilna w obliczu choroby

Może zainteresuje Cię to: Urocze chwile na Instagramie żony Michała Wiśniewskiego: Falco pokazuje, jak przyjął małego Noela Cloe

Przypominamy o: Przyjaciel Krawczyka,Marian Lichtman, niezadowolony z traktowania jego miejsca spoczynku. "To nie jest miejsce na dyskotekę"