Czy zastanawialiście się jakie w tej chwili jest najbezbieczniejsze miejsce na Ziemii? W obecnej sytuacji pandemii, kiedy koronawirus jest obecny na każdym kontynencie, tylko abstakcyjne rozwiązania wydają się najlepsze.

Członek WHO w odważnej wypowiedzi: Ta pandemia zmieni świat

Okazuje się bowiem, że istnieje w tej chwilii "arka kwarantanny", czyli statek wycieczkowy, sufrujący sobie spokojnie po oceanie, który jest wolny od SARS-CoV-2.

Statek Magnifica krąży po świecie od początku stycznia, a swój kurs rozpoczął od Europy, gdzie jeszcze nikt nie słyszał o nowym wirusie z Wuhan. Początek ich wyprawy był fantastyczny. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, aż do momentu, kiedy turyści mieli zatrzymać się w Australii.

Opuściliśmy Europę, gdy nikt jeszcze nie znał słowa „koronawirus”. Opuściliśmy wyspy afrykańskie, gdy pierwsze przypadki pojawiły się w Chinach. Miesiąc później opuściliśmy Amerykę Południową, kiedy na jej terytorium nie było ani jednego przypadku infekcji. 14 marca mieliśmy przycumować do głównego miasta australijskiej Tasmanii. Wszyscy już stali przy drzwiach wyjściowych, kiedy nagle oznajmili nam, że nie możemy opuścić statku. Był to szok nawet dla wszystkich pracowników statku, z wyjątkiem czołowej załogi”-mówi jeden z turystów.

Popularne wiadomości teraz

"Po 13 latach małżeństwa mój mąż podejrzewał mnie o zdradę. A wszystko z powodu naszej córki"

"Jesteś bezwartościową babcią, myślisz tylko o dziecku córki, a Maciej i ja jesteśmy dla ciebie obcy": synowa poskarżyła się na teściową

Gdy tylko Anna i jej mąż wrócili do domu z ogrodu, jej siostra stanęła na progu: "Myślicie tylko o sobie, a powinniście myśleć o dzieciach"

"Nigdy nie zabierzesz mi moich dzieci i nie będziesz czerpać z nich korzyści. Wystarczy ci emerytury": krzyknął syn

wnętrza statku

wnętrza statku

W tym miejscu, kto chciał - mógł wyjść ze statku, ale już nie mógł na niego powrócić. Turysci byli zdrowi, więc zadecydowano o zakazie mieszania się z tłumem w Australii, co groziłoby zakażeniem. Dlatego statek jedynie zatankował i popłynął dalej.

Teraz, turyści żartobliwie nazywają się "Arką Noego". I choć podróż miała być wycieczką dookoła świata, statek przypływa tylko na wyspy, wolne od koronawirusa. Wielkich aglomeracji unikają.

I tak statek będzie pływać aż do 1 maja, kiedy ich rejs ma się skończyć. Z pewnością jego uczestnicy zapamiętają to wspomnienie do końca życia.

Ponad 2 tysiące ofiar koronawirusa we Włoszech. Ekspert: To dopiero początek

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com