W dniu dzisiejszym doszło do kolejnego, szóstego już zgonu w Polsce, spowodowanego SARS-CoV-2. Ofiarą jest 27-letnia kobieta z Łańcuta.
Jak podaje Ministerstwo zdrowia, kobieta nie cierpiała na choroby współistniejące. Co zatem spowodowało, że tak młoda osoba zmarła?
Lokalni dziennikarze z podkarpacia podają, że kobieta niedawno urodziła dziecko dzięki cesarskiemu cięciu, które mocno osłabiło jej organizm.
Z tego powodu najprawdopodobniej kobieta zakaziła się wirusem, co spowodowało rozwinięcie się COVID-19, a to z kolei dało powikłanie w postaci sepsy.
Trzeba pamiętać o tym, że oczywiście sam wirus nie powoduje śmierci, a powikłania, ktore wywołuje COVID-19.
"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"
"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"
"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona
"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"
Szpital w Łańcucie wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com