
Każdy ma wielką nadzieje, że sytuacja z epidemią koronawirusa skończy się już latem. Przypuszczamy, że właśnie nasze kochane słoneczko zabije ten złośliwy COVID-19. Ale niestety to nam tylko się wydarza. Naukowcy z Akademii Narodowych Stanów Zjednoczonych przeprowadzili badanie, które wskazało na to, że koronawirus nie umiera pod wysoką temperaturą. O tym informuje
Ilona Felicjańska w szpitalu...psychiatrycznym! Gwiazda zamieściła niepokojący wpis
Według nich tym wirusem można się zarazić nawet w krajach, gdzie jest wysoka temperatura i wilgotność. Lista, która trafiła do Białego Domu dobrze opisywała to, Chad Roy, badacz z Tulane University, zbadał koronawirus w laboratorium przy wysokiej temperaturze i wilgotności. I jak się okazało, nowy koronawirus żył dłużej niż grypa, ospa małpia, gruźlica czy koronawirus, który powoduje SARS, znany jako ciężki ostry zespół oddechowy.
Dr William Schaffner, specjalista chorób zakaźnych w Vanderbilt University Medical Center powiedział, że:
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
Pierwsza rzecz, którą zobaczysz na obrazku ujawni, co może czekać Cię w przyszłości
Ten test pokaże, jakie są Twoje życiowe problemy, o których nie mówisz nikomu
Modlitwa za twojego dziecka
Chociaż możemy mieć nadzieję, że pogoda przyczyni się do zmniejszenia transmisji koronawirusa, to nie możemy polegać tylko na tym. Musimy nadal stosować dystans społeczny i inne środki w celu ograniczenia transmisji.
W raporcie jeszcze raz było wskazano to, że wirus spokojnie przenosi się w krajach z obecnością upału:
Biorąc pod uwagę fakt, że w krajach o klimacie „letnim”, takich jak Australia i Iran, wirusy szybko się rozprzestrzeniają, nie należy zakładać zmniejszenia przypadków zakażeń wraz ze wzrostem wilgotności i temperatury w innych miejscach.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com