Coraz więcej słyszy się o sytuacjach, kiedy człowiek ma się za pana życia i śmierci i największego bossa na świecie, który może wszystko. Tak było i tym razem, kiedy 22 maja 23-letni zwiedzający warszawskie zoo postanowił wtargnąć do zagrody starej niedźwiedzicy Sabiny.
Mężczyzna pokonał zabezpieczenia i wszedł na teren wybiegu, co oczywiście nie spodobało się zwierzęciu. Niedźwiedzica - nie przyzwyczajona do wizyt ludzi i to jeszcze zupełnie obcych - pomyślała, że ten chce ją zaatakować, więc ruszyła na mężczyznę.
Zostawiła niepełnosprawnego psa na ulicy. Jednak to, co wydarzyła się potem jest jeszcze gorsze
Między człowiekiem, a niedźwiedziem rozpoczęła się szarpanina w wodzie. W tym czasie część obserwujących nawoływała do... zabicia zwierzaka.
Pojedynek człowieka z niedźwiedziem
Na filmie z incydentu, który pojawił się później na Twitterze widać, jak mężczyzna stoi za ogrodzeniem. Gdy niedźwiedzica próbuje go gonić, ratuje się skokiem do wody. Przepływa kilka metrów, ale zwierzę wchodzi za nim do fosy. Gdy podpływa, zaczynają się szamotać, a mężczyzna zachowuje się tak, jakby próbował podtapiać niedźwiedzicę.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Dlaczego nie wolno myć jajka przed przechowywaniem?
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Jednak całą sytuację udało się opanować. Oprócz zadrapań i stresu - nikomu nic się nie stało. Jednak po wizycie mężczyzny na komendzie policji, wykazano, że w chwilii ataku miał 1,5 promila alkoholu we krwi.
Pracownicy zoo podkreślili, że Sabina była wykorzystywana w przeszłości w cyrku - nie ma więc zaufania do ludzi. Natomiast fakt, że jest już nieco stara i raczej niezdarna mogło przesądzić o życiu człowieka.
Jaka kara za atak na niedźwiedzia?
Kara, której dobrowolnie poddał się 23-latek, to „jedynie” dwa lata ograniczenia wolności – poprzez wykonywanie prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie – a także 5 tys. złotych nawiązki na cele związane z ochroną zwierząt.
Jakie kary dla osób znęcających się nad zwierzętami? Większość osób uważa, że są za małe
Kara mniejsza niż za brak maseczki
Jednak zważając na to, że mężczyzna w czasie tej zatrważającej sytuacji nie miał na sobie maseczki policja może go dodatkowo obciążyć karą od 5 do 30 tysięcy złotych. Tak więc z tego wynika, że nienoszenie maseczki stało się większym wykroczeniem niż znęcanie się nad zwierzętami.. Sprawiedliwe? Oceńcie sami.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com