Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w Koszalinie we wtorek wieczorem. Około godziny 20.35 policja otrzymała zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na ulicy Władysława IV. Z okna wieżowca na dziewiątym piętrze wypadło dwoje dzieci. Rodzeństwo, chłopiec i dziewczynka miało cztery i piec lat!
Niestety oboje zginęli na miejscu...
Ile emerytury dostaje Jarosław Kaczyński? Przeciętny Kowalski może o takiej kwocie pomarzyć
W chwili wypadku w mieszkaniu przebywała matka dzieci, która zajmowała się dwójką pozostałego rodzeństwa, przygotowując kolacje. Ojciec dzieci był w tym czasie w pracy. Oboje zostali przebadani na zawartość alkoholu we krwi. Byli trzeźwi!
Rodzice nie zostali jeszcze przesłuchani, są pod opieką psychologów. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek. Trwa zbieranie dowodów, prokurator nie widzi obecnie podstaw do postawienia zarzutów. Dwójka pozostałych dzieci jest pod opieką krewnych.
Mieszkanie z rodzicami ma negatywny wpływ na młodą rodzinę: "Moja teściowa upiera się, że z nią będzie nam się żyło lepiej"
Wojciech nie udawał, że słyszy tę wiadomość po raz pierwszy. Pożegnał się z sąsiadką i poszedł do domu, ale serce go bolało
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
"Kobieta mówi, że jest zmęczona pracami domowymi, ale to kłamstwo, gotowanie zajmuje mi 5 minut, a z praniem nie mam żadnych problemów"
Małżeństwo razem z dzieci przyjechało do Koszalina ze względu na prace. Mieszkanie wynajmowali od kilku miesięcy.
Okropna tragedia. Składamy wyrazy współczucia!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com