Niestety potwierdził się najgorszy z zakładanych scenariuszy. 12 letni Kamil, który we wtorek został pogryziony przez dwa psy przegrał swoją walkę o życie. Chłopiec trafił do szpitala z bardzo poważnymi obrażeniami twarzy, głowy i szyi. Były widoczne nie tylko pogryzienia, ale liczne wygryzienia na ciele dziecka.
Do tragedii doszło w mieszkaniu kolegi,którego odwiedzał Kamil. Chłopcy prawdopodobnie nie chcieli w ten dzień iść do szkoły. Dwa psy znajdujące się w mieszkaniu zaatakowały dzieci. Pomoc wezwali sąsiedzi przerażeni krzykiem chłopców.
Początkowo przez godzinę był reanimowany. Serce podjęło walkę, lecz wówczas lekarze martwili się o stan mózgu dziecka. Kolejnego dnia stan Kamila drastycznie się pogorszył, dziecko było nieprzytomne. W czwartek rano zespół lekarzy poinformował o śmierci chłopca.
Top 5 zapomnianych lecz pięknych imion chłopięcych
Prokuratura ustaliła "z dużym prawdopodobieństwem", że agresywne psy są w typie rasy pitbulterier, a nie, jak wcześniej informowano, w typie rasy amstaff. Zostaną powołani biegli behawioryści, którzy ustalą czy psy nie były uczone agresywnych zachowań. Śledczy sprawdzą też, czy zwierzęta pochodzą z legalnej hodowli. Obecnie psy znajdują się w schronisku dla zwierząt na obserwacji
Obecnie śledztwo zmierza w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci w związku z umyślnym narażeniem na doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do pięciu lat więzienia – Sytuacja uległa zmianie w związku ze śmiercią dziecka, które nie przeżyło bardzo ciężkich obrażeń.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com