Do tej niewyobrażalnej tragedii doszło prawdopodobnie z winy człowieka. Podobno istnieją dowody, że to łowcy poroży spłoszyli stado niespełna 30 jeleni.
Uciekające w popłochu zwierzęta straciły orientacje i wystraszone wbiegły na lód. Niestety pod naporem kopyt całego stada, lód nie wytrzymał. Zwierzęta znalazły się w lodowatej wodzie.
Kiedy na pomoc ruszyło 5 zastępów straży pożarnej zwierzęta znajdowały się w odległości 50 metrów od linii brzegowej. To te zwierzęta najpierw udało się wydostać na brzeg.
Ze stada liczące 28 osobników udało się uratować jedynie 15 jeleni. Część zwierząt, którą strażacy wyciągnęli na brzeg były już martwe.
"Zakochałam się w swoim zięciu i cały czas o nim myślę. Córce nie mogę się przyznać bo od razu stracę jej miłość na zawsze": historia zakochanej matki
Jarek z "Chłopaków do wzięcia" i jego miłosne perypetie. Jak zmieniła się była miłość Jarusia
Kalendarz księżycowy: w jakie dni będą się śnic prorocze sny?
Wielka Brytania nie boi się wirusa? Premier walczy z obecną sytuacją w oryginalny sposób
Akcja zakończyła się około godziny 19.30. Strażakom udało się uratować 15 z 28 jeleni. Pięć wyciągnięto na brzeg, ale okazało się, że były już martwe. Do ośmiu nie udało się dotrzeć i również utonęły. Po kilku godzinach walki akcja została przerwana ze względu na pogarszające się warunki, które stanowiły zagrożenie dla strażaków
Złożono oficjalne zawiadomienie do prokuratury na narażenie zwierząt na utratę życia.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz artykuł do końca.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com