Moją jedyną rodziną jest mama, która mieszka daleko od nas - dojazd do wioski zajmuje jej kilka godzin. Odwiedza nas bardzo rzadko, ponieważ ma własne gospodarstwo i nie może zostawić wszystkiego. Staram się odwiedzać matkę przynajmniej raz w miesiącu.

Jestem żoną mojego męża od 15 lat i mamy dwójkę dzieci. Kiedy się pobraliśmy, było nam bardzo trudno finansowo, ponieważ oboje pochodzimy ze zwykłych rodzin i musieliśmy wszystko osiągnąć własnymi rękami. Na początku mieszkaliśmy w mieszkaniu moich dziadków.

Podczas gdy mój mąż próbował założyć firmę, ja urodziłam pierwsze dziecko. Z czasem zaczął lepiej zarabiać, a teraz jesteśmy bardzo zamożną rodziną i stać nas na wygodne życie. Kupiliśmy ładne mieszkanie, dwa samochody i często wyjeżdżamy na wakacje za granicę.

Trzy lata temu urodziłam córkę, wyjechaliśmy za granicę i ogólnie cieszyliśmy się życiem. Wszystko było dobrze, dopóki mój mąż nie zatrudnił swojego rodzeństwa. Płaci im skandaliczne pensje, o czym wiedzą inni pracownicy.

Krewni mojego męża również rozpoczęli życie w jego pobliżu, kupili domy i samochody, a my zbudowaliśmy rezydencję na wsi. Mój mąż wprowadził swoich rodziców, którzy obiecali zostawić dom naszym dzieciom. Bardzo w to wątpię, ponieważ spędzają bardzo mało czasu z naszymi wnukami, zwykle pomagając córce we wszystkim.

Popularne wiadomości teraz

"Мogłabym przyznać się ukochanemu że mieszkanie za które płaci czynsz jest moje. Umienie mi nie przeszkadza, co miesiąc dostaję 3000 złotych": z życia

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Jak usunąć nagar na garnkach w ciągu 10 minut? Łatwy sposób, dzięki któremu twoje garniki zawsze będą idealnie czyste

Na świat przyszedł szczeniak z oczami jak z bajki. Jego widok rozczuli każde serce

Nie wiem dlaczego, ale mój mąż zarejestrował dom na nazwisko swojej matki. Byłam oburzona tą niesprawiedliwością i chciałam sprowadzić moją matkę do nas, ponieważ zaczęła mieć problemy ze zdrowiem. Mój mąż odmówił i powiedział, że zatrudni pielęgniarkę dla mojej matki, ale ona nie będzie z nami mieszkać.

Ale nie przestał opiekować się wszystkimi swoimi krewnymi, a teraz otrzymują oni większość dochodów z jego firmy. Jestem po prostu oburzona, że pracowaliśmy razem przez całe życie, pomagałam mu we wszystkim, chociaż oczywiście w tym czasie byłam bardziej zaangażowana w dzieci.

Ale on spokojnie powierza mi sprawy, które rozwiązuję każdego dnia. Dlaczego więc pozbywa się całego majątku? Cieszę się z tego, co zarabia, ale uważam, że zasługuję na szacunek i powinnam być wysłuchana.

Współczuję mojej mamie, bo tak poświęcasz życie mężowi, bierzesz na siebie wszystkie obowiązki domowe, żeby on nie musiał się martwić, a potem jesteś nikim w rodzinie. A jego krewni w żaden sposób nam nie pomogli, na początku nawet mieszkaliśmy z dziadkiem, a teraz wszyscy się pojawili i kręcą się wokół niego.

Nie wiem, co zrobić z tą niesprawiedliwością. I szkoda mi mojej mamy. To nieludzkie, niesprawiedliwe...