Żyli spokojnie, odwiedzali się, pomagali sobie w trudnych chwilach. Ale nie trwało to długo: przyjaźń skończyła się, gdy zmieniła się sytuacja finansowa jednej z rodzin.

Moja krewna rozwiodła się z mężem, ponieważ lubił pić. Żyli skromnie, od wypłaty do wypłaty, a jej mąż lubił wydawać pieniądze na alkohol.

Jej sąsiadka miała taką samą historię, choć nie rozwiodła się z mężem. Chodziły więc do siebie, narzekały na życie rodzinne, swoich mężów i wspierały się nawzajem. Gdy tylko któryś z mężów stawał się agresywny, chowały się u siebie nawzajem.

Moja krewna nie została sama, ale po rozwodzie z Eldarem zaczęła chodzić na randki. Mężczyzna pochodził z centrum dzielnicy, był przystojny i pracowity. Oboje ciężko pracowali, aby coś osiągnąć. Najpierw kupili ciągnik, potem samochód, a następnie własny traktor.

Wszystko było w porządku, ale moja przyjaźń z sąsiadką pogarszała się. Jedyną formą komunikacji były pozdrowienia przez płot.

Popularne wiadomości teraz

Zgodnie z ustaleniami, Marta spotkała się z Krzysztofem następnego dnia. Babcia ostrzegła ją: „Nie będziesz szczęśliwa z żonatym mężczyzną”

„Wracam z podróży służbowej, otwieram drzwi i pierwsze, co widzę, to kompletny bałagan w mieszkaniu i damskie buty na korytarzu”

„Nawet sobie nie wyobrażasz, co sprzątaczka powiedziała o mnie swojej koleżance przez telefon”: co mam teraz zrobić, umyć wszystko sama

„Basiu, czy znalazłaś mój kolczyk w domu, bo zapomniałam go u ciebie: zastanawiam się, kiedy to się mogło stać”

Eldar słyszał plotki, że jego żona wychodzi na lewą stronę, więc przychodził do niej z pytaniami, mówiąc, że chodzi po ludziach. A moja krewna Maria zalała się łzami i zaczęła zapewniać męża, że go kocha i nigdy nie zdradziłaby takiego mężczyzny. Potem zaczęła dowiadywać się, skąd w wiosce wzięły się te plotki.

Od słowa do słowa z sąsiadami dowiedziała się, że wiatr wieje z sąsiedniego podwórka. Jej były przyjaciel zaczął oczerniać Marię. Ta, wściekła, natychmiast pobiegła do sąsiadki, by wyjaśnić sprawę, a ta niespodziewanie odpowiedziała jej: „Tak, zmyśliłam to, ale czy myślisz, że było mi łatwo patrzeć, jak żyjesz dobrze, kupujesz wszystko, a ja muszę ukrywać swoją kartę płac przed mężem?”.

Wtedy Marta zrozumiała istotę ludzkiej natury. Wiele osób w wiosce zazdrościło jej i postanowiło zbudować wysokie ogrodzenie z Eldarem i mniej komunikować się z innymi, aby nie złościć ludzi swoim bogactwem.

A najbardziej oburzające jest to, że uniemożliwia im się pracę i zmianę życia na lepsze?