Chociaż jesteśmy siostrami, wcale nie byłyśmy do siebie podobne, nie tylko z wyglądu, ale także z charakteru.
Katia, starsza, zawsze uwielbiała hałaśliwe towarzystwo, spotkania z przyjaciółmi i zaloty chłopców, którzy zawsze kręcili się wokół niej.
Rzadko wychodziłam z domu, a kiedy już to robiłam, siadałem cicho w odległym kącie i błagalnie patrząc na Katię, pytałam, kiedy wracamy do domu.
Złościła się i groziła, że już nigdy mnie nigdzie nie weźmie. Tak naprawdę nie chciałam, to moi rodzice zmusili nas,żebyśmy poszły razem, ponieważ wiedzieli, że jestem lepszym sędzią sytuacji, więc nie pozwoliłabym Katii zrobić coś głupiego.
„Nie mam miejsca dla niej, a twoja narzeczona, bez grosza i mieszkania” – zauważyła teściowa do syna w mojej obecności. Zniosłam to.” Z życia
„Siostra zaczęła kręcić nosem, znudziły jej się tanie produkty, chce żyć jak wszyscy normalni ludzie zamawiać pizzę. Mama milczała ale ja nie.”Z życia
"Chciał urządzić żonie awanturę, ale zrozumiał, że jego Lucy to bardzo mądra kobieta. Dała mu możliwość przeżyć jeden dzień w jej roli." Z życia
"Wiem, kiedy jesteś na mnie zła, ale się powstrzymujesz, Kiedy chcesz dzielić się radością i tańczyć. Znam moją żonę, jesteś najlepsza." Z życia
Z jakiegoś powodu wiedziałem ze szkoły, że Katia wcześnie wyjdzie za mąż. Przez długi czas spotykała się ze starszym od siebie chłopakiem.
Nikomu o nim nie mówiła, ale jej zachowanie pokazywało, kiedy wszystko szło dobrze, a kiedy się rozpadało. W dni samotności wpadała w szał i rzucała głupimi uwagami pod adresem wszystkich.
Nie wtrącałam się w związek siostry, bo czułam się bardziej komfortowo, i tajnie marzyłam o moim sąsiedzie Piotrze. Chodził do tej samej klasy co Katia i często przychodził do naszego domu, żeby pomóc siostrze w odrabianiu lekcji i nadrabianiu zaległości w nauce.
Tylko Katia prawie nigdy go nie słuchała, rozmawiała przez telefon lub malowała paznokcie, dopóki nie mogłam się ruszyć, pochłoniętą opowieściami Piotra.
Oczywiście nie zauważał mnie jako dziewczyny, a raczej traktował jak młodszą siostrę. Katia, zdając sobie sprawę z moich uczuć, roześmiała się i powiedziała, żebym nawet nie marzyłam:
„Podobam się Piotrowi od pierwszej klasy. Myślisz, że kiedykolwiek spojrzy na ciebie w ten samy sposób? Bardzo się wątpię. Wystarczy, że pstryknę palcem, a Piotr padnie mi do stóp.
Nie zareagowałam na takie żrące uwagi, zdając sobie sprawę, że Katia miała rację.
Na trzecim roku Katia wpadła w poważne kłopoty na uczelni. Jej rodzice zostali wezwani do dziekanatu, co oznaczało, że sprawy idą źle. Jej siostra miała zostać odliczona, a ojciec musiał zapłacić dużo pieniędzy, aby załatwić sprawę.
Wieczorem w domu wybuchł skandal. Tata nigdy nie był tak wściekły, krzyczał na Katię i oskarżał ją o nieodpowiedzialność. Groził, że zabierze ją na wieś do babci i nie będzie jej więcej utrzymywał.
W przypływie złości Katia powiedziała, że wkrótce sama się wyprowadzi, ponieważ jest w ciąży z dzieckiem swojego chłopaka i wezmą ślub.
Zapadła nagła cisza. Potem rozległy się ciężkie kroki ojca, płacz matki i zwycięski uśmiech Katii. Tata natychmiast nakazał jej zadzwonić do faceta, aby przyjechał w gości.
Katia wybrała numer, ale nie mogła się połączyć. Vlad nie odebrał również następnego dnia, a tydzień później telefon milczał. Kiedy poszła do jego domu, sąsiedzi powiedzieli jej, że rodzina Vlada wyjechała i nie wiedzą dokąd.
Okazało się, że Katia została sama, w dodatku w ciąży. Próbowałam ją wspierać, pocieszać, ale to jeszcze bardziej rozzłościło moją siostrę. Piotr znów zaczął do nas przychodzić.
Moja siostra już nie ignorowała go, a nawet radośnie oczekiwała na niego, a wieczorem chodziła na randki. Miesiąc później powiedziała mi, że Piotr poprosił ją o rękę i pobrali się za kilka dni.
-„Powiedziałaś mu?” zapytałam Katię zamiast jej pogratulować.
- Chyba mogłabym nie powiedzieć przyszłemu ojcu o dziecku, powiedziała Katia.
-„Zamierzasz, żeby on wychowywał cudze dziecko?” Czułam jaka zła jestem.
-"Dlaczego cudze? Nie słuchasz mnie, powiedziałam, że Piotr jest ojcem mojego dziecka, czy chcesz temu zaprzeczyć?” Katia spojrzała na mnie z wyzwaniem.
Nie będziesz czuła się winna, czy będziesz dobrze spać w nocy?
-Z takim mężczyzną nie mam się o czym martwić. A tak przy okazji, chcesz być moją druchną?
Wyszedłam, żeby nie powiedzieć za dużo. Moi rodzice i Katia aktywnie przygotowują się do ślubu. Piotr zabrał siostrę do siebie i teraz mieszkają razem.
Mama prosi mnie, abym zachowała rodzinną tajemnicę i nie niszczyłam szczęścia mojej siostry.
„Widzisz, przez co przeszła. Z czasem zrozumiesz, dlaczego to zrobiła. To nie jest najlepsza decyzja, ale jako matka doskonale ją rozumiem. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka!”.
Muszę więc myśleć o dostatku mojej siostry, ale kto pomyśli o moich uczuciach, zwłaszcza że moja matka i Katia wiedzą, że kocham Piotra.