Moje pierwsze miłości zakończyły się, jak u większości dziewczyn, złamanym sercem.

Igor skutecznie zniechęcił mnie do otwierania się na nowe uczucia, więc wszyscy adoratorzy odchodzili z kwitkiem.

Skupiłam się na nauce i karierze.

Pracowałam ciężko przez dziesięć lat, bez przerwy i normalnego urlopu.

W końcu udało mi się kupić dwupokojowe mieszkanie. Pomagał mi w tym agent nieruchomości, Roman.

Popularne wiadomości teraz

Wzięte z życia: Historia o tym, jak synowa w inteligentny sposób poprosiła teściową, by nie przychodziła z przesłuchaniami na temat życia prywatnego

"Ja tu rządzę": moja teściowa robiła mi wyrzuty przy gościach, ale przypomniałem jej, na czyj koszt żyje

"Mój mąż zdradzał, a teściowa nieustannie go broniła. Wtedy zdecydowałam, że czas działać: wszystko ma swoje granice"

Na co swędzą dłonie? Presądy związane ze swędzeniem

Choć trzymał się zawodowych granic, zaprosiłam go na randkę.

To był koniec mojego dziesięcioletniego przekonania, że wszyscy mężczyźni to łajdacy.

Z Romanem czułam się lekko i swobodnie, a po pół roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

Początkowo bałam się, że Roman mnie zostawi, ale jego reakcja była pełna radości.


youtube.com

Pobraliśmy się i urodził się nasz syn, Timur.

Macierzyństwo było trudne, ale dzięki wsparciu rodziców dałam radę.

Gdy Timur miał dwa lata, wróciłam do pracy. Myślałam, że wszystko się ułożyło.

Jednak podczas wizyty u rodziców Romana okazało się, że znów jestem w ciąży.

Roman nie wyraził sprzeciwu, a ja zdecydowałam się urodzić.

Podczas drugiego USG dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli córkę.

Byłam szczęśliwa. Poród był trudniejszy, a po narodzinach Nadii okazało się, że mamy bliźniaczki – na świat przyszła jeszcze Wieronika.

Życie z trojgiem dzieci stało się wyzwaniem.

Sprzedaliśmy moje mieszkanie, żeby kupić większe.

Roman miał wszystko zorganizować, ale pewnego dnia zniknął, zabierając pieniądze z sprzedaży.

Zostałam z trójką dzieci, bez dachu nad głową i bez pewności co do jutra.

Codziennie przeklinam Romana, wierząc, że sprawiedliwość go dosięgnie.