Moje pierwsze miłości zakończyły się, jak u większości dziewczyn, złamanym sercem.

Igor skutecznie zniechęcił mnie do otwierania się na nowe uczucia, więc wszyscy adoratorzy odchodzili z kwitkiem.

Skupiłam się na nauce i karierze.

Pracowałam ciężko przez dziesięć lat, bez przerwy i normalnego urlopu.

W końcu udało mi się kupić dwupokojowe mieszkanie. Pomagał mi w tym agent nieruchomości, Roman.

Popularne wiadomości teraz

„Żona jest przeciwna mieszkaniu z nami siostry a córce nie podoba się że w jej sypialni śpi zła ciotka. Wiem, że prawo jest po mojej stronie”: z życia

"Dzieci widziały jak rodzice przeklinali ale rodzina mimo to się nie rozpadła": rozważania pani na temat zasadności na przykładzie jej własnej rodziny

5 lat temu żona zostawiła go z 7 dziećmi. Jak potoczyło się życie 36-letniego samotnego ojca?

Poznaj TOP10 najbogatszych Polek według rankingu tygodnika Wprost

Choć trzymał się zawodowych granic, zaprosiłam go na randkę.

To był koniec mojego dziesięcioletniego przekonania, że wszyscy mężczyźni to łajdacy.

Z Romanem czułam się lekko i swobodnie, a po pół roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

Początkowo bałam się, że Roman mnie zostawi, ale jego reakcja była pełna radości.


youtube.com

Pobraliśmy się i urodził się nasz syn, Timur.

Macierzyństwo było trudne, ale dzięki wsparciu rodziców dałam radę.

Gdy Timur miał dwa lata, wróciłam do pracy. Myślałam, że wszystko się ułożyło.

Jednak podczas wizyty u rodziców Romana okazało się, że znów jestem w ciąży.

Roman nie wyraził sprzeciwu, a ja zdecydowałam się urodzić.

Podczas drugiego USG dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli córkę.

Byłam szczęśliwa. Poród był trudniejszy, a po narodzinach Nadii okazało się, że mamy bliźniaczki – na świat przyszła jeszcze Wieronika.

Życie z trojgiem dzieci stało się wyzwaniem.

Sprzedaliśmy moje mieszkanie, żeby kupić większe.

Roman miał wszystko zorganizować, ale pewnego dnia zniknął, zabierając pieniądze z sprzedaży.

Zostałam z trójką dzieci, bez dachu nad głową i bez pewności co do jutra.

Codziennie przeklinam Romana, wierząc, że sprawiedliwość go dosięgnie.