Padre Joao jest wielkim miłośnikiem zwierząt i jego marzeniem jest znalezienie wszystkim ulicznym psom odpowiednich właścicieli.

"Zawsze mogą tu wejść, żeby się przespać, zjeść, napić się wody. Czeka tu na nich schronienie i ochrona, ponieważ jest to dom Boży, a oni również są stworzeniami Bożymi."

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

Padre monitoruje również zdrowie psów, a każdy z nich jest regularnie badany przez weterynarza. Jeśli zwierzę jest ranne, jest leczone. Pies, który zostaje przyjęty przez pracowników kościoła, musi być zdrowy i posiadać wszystkie niezbędne szczepienia. Czasami szczenięta lub kocięta są przynoszone do kościoła w pudełkach, a kościół stara się najpierw znaleźć dla nich rodzinę.

Wysiłki księdza przynoszą efekty — od czasu rozpoczęcia jego pracy liczba psów ulicznych w okolicy drastycznie spadła. Księdzu pomaga też internet — regularnie zamieszcza zdjęcia psów na swoich kontach na Facebooku i Instagramie.

Oprócz pomocy zwierzętom wspólnota pomaga również rodzinom i dzieciom znajdującym się w trudnej sytuacji. Zbierają dla nich ubrania, jedzenie i zabawki.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.net